Albert Park przejdzie modyfikację przed sezonem 2022

Grand Prix Australii - Albert Park / © Pirelli Motorsport

Australijskie władze podjęły współpracę z szefami Formuły 1, mającą na celu zmodernizowanie toru w Albert Park przed początkiem 2022 roku. Obiekt byłby lepiej przystosowany do bolidów nowej generacji, które zostaną wprowadzone do stawki po sezonie 2021.

Opóźnione z powodu globalnej pandemii wprowadzenie szeregu nowych zasad, dotyczących konstrukcji samochodów, stanowi jedną z największych zmian w przepisach od wielu lat. Nowe regulacje mają w znacznym stopniu wpłynąć na wyrównanie szans wszystkich kierowców walczących w stawce.

Z racji tego, że Melbourne Grand Prix Circuit (Albert Park) uznawany jest za jeden z najtrudniejszych torów do wyprzedzania w całym kalendarzu F1, australijscy urzędnicy rozpoczęli współpracę z Rossem Brawnem i jego zespołem technicznym, aby przygotować obiekt do pierwszego otwierającego sezon 2022 wyścigu, na którym pojawią się już bolidy nowej generacji.

"Musimy zacząć bardzo bliską współpracę z władzami Formuły 1. Ross Brawn i jego zespół mają bardzo wiele możliwości, aby przyjrzeć się i porównać różne symulacje toru. Wiedzą także, jaka będzie specyfikacja techniczna nowych bolidów. Dzięki temu możemy uzyskać wystarczająco dużo danych do poprawy całego obiektu pod względem osiągów" – tłumaczył dyrektor generalny Australian Grand Prix Corporation, Andrew Westacott.

"Nie wymaga to jednak modyfikacji całego toru. Wystarczą modyfikacje poszczególnych sekcji. Samochody stale ewoluują, zmieniają się także opony oraz mieszanki asfaltowe, z których wykonywana jest nawierzchnia. Tor nie był modernizowany od czasu jego budowy w 1995 roku, więc pewne elementy na pewno wymagają odnowienia" – dodał Westacott.

Podczas gdy odnowienie nawierzchni zaplanowane jest już na pierwszy wyścig sezonu 2021, który odbędzie się w marcu, modyfikacje poszczególnych sekcji całego obiektu mają być gotowe rok później.

"Najbliższy czas nie jest odpowiedni na większe zmiany, szczególnie biorąc pod uwagę ograniczenia w wielu branżach wywołane epidemią. Jednak znaczna zmiana konstrukcji bolidów naturalnie zmusza nas do przekształcenia poszczególnych elementów toru."

"Oczywiście, ze względu na park i jezioro, nie zmienimy obwodu i całej geometrii terenu. Na pewno jednak będziemy modyfikować poszczególne zakręty, aby jak najlepiej wykorzystać potencjał aerodynamiczny nowych konstrukcji" – wyjaśnił Andrew Westacott.

W ostatnich latach wiele mówiono o modyfikacji szykany w zakrętach 11 i 12 w celu stworzenia bardziej wymagającej strefy hamowania przed następującym po nich prawym zakrętem Ascari.

Image: © Pirelli Motorsport