Albon: Moim celem jest powrót do F1 w barwach Red Bulla lub AlphaTauri

Alexander Albon wyraził przekonanie, że może powrócić do regularnych startów w F1 w sezonie 2022 jako kierowca Red Bulla lub AlphaTauri.

Tajski kierowca wyścigowy brytyjskiego pochodzenia zadebiutował w najwyższej kategorii wyścigowej na świecie w 2019 roku w barwach ówczesnej ekipy Toro Rosso, skąd w połowie sezonu został przeniesiony do seniorskiego składu Red Bulla w miejsce słabo spisującego się Pierre’a Gasly’ego. Dzielenie garażu z Maxem Verstappenem okazało się jednak z czasem zbyt wielkim wyzwaniem dla 24-latka, który po ubiegłorocznej kampanii mistrzostw świata został zdegradowany do roli kierowcy rezerwowego, a jego miejsce w zespole od tego sezonu zajmie Sergio Perez.

Sam zainteresowany nie traci jednak nadziei i wierzy w swój powrót do etatowej rywalizacji w królowej sportów motorowych.

„Moim głównym celem jest powrót do regularnego ścigania się w bolidzie F1” – stwierdził Alex Albon podczas dzisiejszego briefingu medialnego.

„Priorytetem jest oczywiście powrót w barwach Red Bulla, ponieważ ta marka dysponuje nie dwoma, a czterema fotelami w stawce. Obecnie nie mogę jednak nic zrobić i muszę spokojnie poczekać na rozwój sytuacji. Gdy sezon wystartuje, wtedy będę dokładnie wiedział, jaka jest sytuacja. Na ten moment skupiam się na swoich zobowiązaniach względem zespołu oraz doskonaleniu swoich umiejętności. Co będzie potem, zobaczymy.”

Albon uważa, że jego wcześniejsze doświadczenia, takie jak całkowite odsunięcie go z rodziny Red Bulla w 2012 roku, pomogły mu lepiej poradzić sobie z rozczarowaniem, którego doświadczył pod koniec ubiegłego roku.

„W swojej dotychczasowej karierze wielokrotnie przechodziłem przez takie sytuacje, więc powiedzmy, że nie było to aż tak przygnębiające dla mnie. Najważniejsze w takiej sytuacji jest, aby nie użalać się nad sobą i szybko wrócić do gry. Jestem pewny siebie i wiem, że jestem w stanie powrócić do regularnego ścigania w F1, ponieważ jest to mój cel.”

„Red Bull pozbyłby się mnie całkowicie, gdyby we mnie nie wierzyli. Wiem jednak, że nadal mi ufają oraz wierzą w moje możliwości. Pozostało mi więc czekać, jak sprawy potoczą się w tym roku i jak będzie wyglądać sytuacja w kontekście kolejnego sezonu.”

Dwukrotny zdobywca podium z sezonu 2020 dodał także, że jego rezultaty mogły być o wiele lepsze, gdyby specyfika konstrukcji RB16 była bardziej dopasowana pod jego preferencje.

„Nie jest żadną tajemnicą, że zeszłoroczny bolid był trudny w prowadzeniu, przez co cały miniony sezon nie był dla mnie łatwy. Gdybym czuł się w nim bardziej komfortowo, to moje osiągi na pewno byłby znacznie lepsze.”

„Nie myślę teraz w kategoriach »dlaczego stało się to lub tamto«, ale zastanawiam się, co mogę zrobić, aby wrócić do ścigania.”

„W tym roku spędzę znacznie mniej czasu w samochodzie, ale i tak mogę się czegoś nauczyć. Będę obecny na torze w trakcie każdego weekendu, dzięki czemu mam szansę bardziej szczegółowo zrozumieć, jak działa zespół.”

„Jeżeli chodzi o RB16B, to jestem w dużym stopniu odpowiedzialny za ulepszenia tego modelu, a to oznacza, że miałem w ostatnim czasie mnóstwo rzeczy do zrobienia.”

„Myślę, że moja przyszłość wyjaśni się w trakcie letniej przerwy. Do tego czasu cała sprawa leży w rękach Red Bulla” – podsumował.