Albon: Nie spodziewaliśmy się awansu do Q3

Alexander Albon - Williams Racing / © Williams F1

Po solidnym występie w kwalifikacjach, kierowca Williamsa, Alex Albon, był zadowolony z przygotowania swojego samochodu i zapowiedział, że zrobi wszystko, aby utrzymać swoją startową pozycję.

26-latek po raz pierwszy w tym sezonie awansował do trzeciej części czasówki. Finalnie uzyskał dziewiąty czas, co przełożyło się na szóste pole na starcie w obliczu kar dla wielu kierowców za wymianę elementów silnika. W dobrym występie w sobotę pomogła Tajowi między innymi duża prędkość bolidu Williamsa na prostych.

„Przez cały weekend byliśmy pewni siebie. Liczyliśmy na Q2, natomiast awans do Q3 był dla nas trochę zaskoczeniem. Jesteśmy bardzo zadowoleni, to dla nas świetny wynik” – powiedział kierowca ekipy z Grove.

„Samochód był mocny, wciąż zapoznajemy się z naszym pakietem i wprowadziliśmy kilka zmian, które pomogły nam w kwalifikacjach. Wiemy, że nasz samochód lubi niewielki docisk, a gdy warunki na torze nam sprzyjają, to możemy wycisnąć naprawdę dobry czas okrążenia. Mieliśmy dziewiąte miejsce w czystym tempie.”

Albon ustawi się na starcie wśród kierowców Mercedesa: za Lewisem Hamiltonem, a obok George’a Russella. Reprezentant Williamsa wie, że dobry start może być kluczem do sukcesu.

„Wydawało się, że wszyscy mają dziś czyste przejazdy, a my byliśmy tylko kilka dziesiątych za Mercedesem, więc pokazuje to, że w niektórych sytuacjach możemy naprawdę zmaksymalizować to, co mamy.”

„Po karach dla innych startujemy z szóstej pozycji, więc musimy starać się ją utrzymać, a może nawet spróbować wyprzedzić kogoś na starcie. Mamy samochód, który – przynajmniej teoretycznie – trudno wyprzedzić, ponieważ jesteśmy szybcy na prostych. Spa to nie jest jednak taki tor jak Monako, gdzie łatwo utrzymać kierowców za sobą, dlatego w wyścigu trzeba będzie się sporo porozpychać” – zakończył Albon.

Image: © Williams F1