Albon wątpił w powrót na Grand Prix Singapuru

Alexander Albon - Williams Racing / © Williams F1

Kierowca zespołu Williams, Alex Albon, przyznał, że początkowo wątpił w swój udział w nadchodzącym Grand Prix Singapuru z powodu operacji i komplikacji, jakie po niej wystąpiły.

W trakcie weekendu wyścigowego na Monzy u Albona stwierdzono zapalenie wyrostka robaczkowego, co uniemożliwiło mu starty w kwalifikacjach i wyścigu. Natomiast po przeprowadzeniu zabiegu wystąpiła u niego niewydolność oddechowa, przez co był zmuszony do spędzenia czasu na oddziale intensywnej terapii.

Kierowca Williamsa stwierdził, że niewiele pamięta z całej sytuacji, ponieważ był dość odurzony środkami medycznymi. Ujawnił także, że został uśpiony na zaledwie dwanaście godzin, zamiast pierwotnie planowanych dwóch-trzech dni.

Albon bierze udział w piątkowych sesjach treningowych z nadziejami na zaliczenie pełnego weekendu wyścigowego.

„Na początku rehabilitacja miała miejsce w łóżku. To dość trudne, ponieważ czekasz, aż twoje płuca się zregenerują, a jednocześnie reszta ciała nie może się poruszać tak jak zazwyczaj. Nie możesz po prostu powrócić do normalnego treningu, musisz powoli się do tego wprowadzać” – powiedział Tajlandczyk.

„Dopiero w poniedziałek w zeszłym tygodniu zaczęliśmy naciskać, żeby zobaczyć, co możemy zrobić. Traktowałem to jako ośmiogodzinną pracę, trening i regeneracja. Regeneracja jest ważna. W zasadzie rzuciłem wszystko, co mogłem i z dnia na dzień było coraz lepiej.”

„Dotarliśmy do punktu, gdy rehabilitacja szła naprawdę dobrze i nie sądzę, że mieliśmy w planach powrót na Singapur, ale z taką szybkością powrotu do zdrowia było to możliwe.”

„Długo i ciężko o tym myśleliśmy. Czuję, że jestem gotowy. Musimy poczekać, żeby zobaczyć, gdzie jesteśmy, ponieważ jazda tutaj to trochę inna sprawa” dodał.

Albon stwierdził, że jego gotowość do wyścigu przetestują dłuższe przejazdy podczas treningów.

„Krótkie przejazdy w tych samochodach są całkiem wygodne. Jednak głównie w drugim treningu zobaczymy, jak ciało będzie reagować na to, co odczuwa w trakcie wyścigu. Nie planuję się nie ścigać.”

„Prawdę mówiąc, czuję się całkiem pewnie w swoim ciele, ale nic nie może się równać z jazdą tymi samochodami. O to właśnie chodzi. Jako kierowca od razu się wie, do czego zdolne jest ciało.”

Image: © Williams F1