Albon wraca za kierownicę Williamsa w Singapurze

Alex Albon, po swoim ostatnich zdrowotnych problemach, już w piątek powróci za kierownicę bolidu Williamsa, ale jego zastępca, Nyck de Vries, pozostanie w gotowości na wszelki wypadek.
Albon był zmuszony wycofać się z weekendu we Włoszech, po tym, jak w sobotę rano dostał ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego.
Kierowca Williamsa przeszedł natychmiastową, pomyślnie zakończoną operację, ale w następstwie zabiegu, tajski zawodnik doznał komplikacji, które doprowadziły do niewydolności oddechowej.
Po dniu spędzonym na oddziale intensywnej terapii pod mechaniczną wentylacją, postępy Albona pozwoliły na przeniesienie go z powrotem na oddział ogólny, skąd został wypisany dwa dni później.
26-latek skorzystał z dwutygodniowej przerwy F1 i w swoim domu odpoczywał przed rozpoczęciem weekendu na torze ulicznym Marina Bay, który prawdopodobnie jest najbardziej wymagającym fizycznie torem Formuły 1, głównie ze względu na gorące i wilgotne środowisko.
„Po pierwsze, chciałbym po prostu podziękować wszystkim za wszystkie wiadomości i wsparcie podczas weekendu we Włoszech” – powiedział Albon w materiale filmowym Williamsa.
„Moje przygotowanie do Singapuru było nieco inne niż zwykle, ale czuję się dobrze i zrobiłem wszystko, co możliwe, aby przygotować się do tego jednego z najbardziej wymagających fizycznie wyścigów w kalendarzu.”
„Nie lekceważę tego, jak duże będzie to wyzwanie, ale nie mogę się doczekać powrotu do jazdy” – stwierdził Taj.
„Nie dość, że tor jest świetny, to jeszcze jest blisko mojego domu, czyli Tajlandii. Jestem naprawdę podekscytowany tym całym weekendem” – zakończył kierowca Williamsa.
De Vries, który przejął samochód Albona na Monzy i zaliczył niezwykły finisz na dziewiątej pozycji, pozostanie w gotowości w garażu brytyjskiej ekipy, na wypadek, gdyby jego pomoc była potrzebna.
Holender wciąż jest głównym pretendentem do zajęcia miejsca w Williamsie, które po zakończeniu sezonu opuści Nicholas Latifi, ale mówi się, że interesują się nim również takie zespoły, jak Alpine czy AlphaTauri.
- Image: © Williams F1