Albon zdziwiony stratą do Verstappena w sobotnich kwalifikacjach do GP Rosji

Po raz kolejny w trakcie sesji kwalifikacyjnej Formuły 1 w tym roku, pomiędzy kierowcami zespołu Red Bull Racing doszło do sporej różnicy czasowej. Alex Albon przyznał, że nadal nie jest w stanie wytłumaczyć dużej różnicy, jaka miała miejsce między nim, a jego partnerem zespołowym Maxem Verstappenem podczas kwalifikacji do Grand Prix Rosji.
Młody Taj finiszował ostatecznie na dziesiątej pozycji, tracąc do Holendra 1.2 sekundy. Verstappen do wyścigu na torze Soczi wystartuje z drugiej lokaty.
"Nie czułem się tragicznie w Q1 i Q2, ale wydawało się jakby ludzie dookoła wykonali skok" - przyznał Alex Albon.
"Po prostu nie miałem tempa i czułem, że nie zostało wiele do poprawy. Trochę się dziwiłem, bo okrążenia nie były straszne. Oczywiście nadal można wyciągnąć dziesiąte sekundy tu i tam, ale oczywiście różnica jest dość duża."
Jak przewiduje kierowca, w wyścigu większość zespołów może zdecydować się na strategię jednego postoju, choć na oponach miękkich może być to sporym wyzwaniem. Dlatego tutaj pojawia się kolejna przewaga dla Maxa Verstappena, który do wyścigu ruszy na pośredniej mieszance, natomiast Albon na miękkiej.
"Wydaje mi się, że na miękkich oponach będzie dość ciężko" - kontynuował Taj. „Jestem przekonany, że wszyscy pojadą na jeden pit stop."_
- Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool