Alex Albon może odbudować swoją reputację poprzez wypożyczenie do innego zespołu

Alexander Albon - Aston Martin Red Bull Racing / © Getty Images / Red Bull Content Pool

Alex Albon, w ramach swojej umowy, może w przyszłym roku zostać wypożyczony do konkurencyjnego zespołu w razie potencjalnej niedyspozycji jednego z etatowych kierowców. Dla młodego Taja może być to świetna okazja do odbudowania swojego nazwiska w środowisku Formuły 1.

Zgodnie z przewidywaniami po zakończeniu tegorocznej kampanii mistrzostw świata stajnia z Milton Keynes zdecydowała się zrezygnować z usług 24-latka na rzecz doświadczonego Sergio Pereza. Decyzją zespołu Albon w przyszłym roku będzie pełnił funkcję kierowcy rezerwowego. Co ciekawe, zakres jego usług wedle kontraktu ma wykraczać poza rodzime ekipy spod znaku czerwonego byka.

Dla kierowcy, który w ostatnich miesiącach dość mocno nadszarpnął swoją reputację, może być to ogromna szansa na pokazanie swojego pełnego potencjału w zupełnie innej konstrukcji. Duża część środowiska F1 jest bardzo ciekawa, jak Albon spisałby się w innym zespole, gdzie element presji byłby dużo mniej odczuwalny niż w Red Bullu.

Dla Pierre’a Gasly’ego, jego poprzednika, drugą szansą na zrehabilitowanie się był powrót do pierwotnego zespołu, co wykorzystał niemal w stu procentach, poprawiając również swoją pozycję w stawce, a to być może otworzy mu w najbliższej przyszłości drzwi do zespołu Alpine. Albon stoi przed podobną szansą i jego ratunkiem może okazać się właśnie angaż poza rodziną Red Bulla, w której prawdopodobnie ma już mocno spalone mosty.

Helmut Marko w jednym z ostatnich wywiadów dość szczegółowo opisał wszystkie mankamenty swojego podopiecznego.

Jego główny problem polegał na braku konsekwencji” – przyznał.

Ponadto bardzo szybko stawał się niestabilny, kiedy zmieniała się siła i kierunek wiatru. Gdy jego opony traciły optymalne wartości, to tracił nieproporcjonalnie dużo czasu.

Nasz samochód jest bardzo wrażliwy na wiatr, ale Max potrafił sobie z tym radzić. Weźmy przykład z Węgier. Przejechał zakręt przy pełnej prędkości z otwartym DRS, po czym stwierdził, że samochód jest nieco niespokojny.”

To z całą pewnością również sprawa jego mentalności, ale kiedy masz w zespole kolegę, który potrafi cały czas jeździć na najwyższym poziomie, to nieważne jakim sprzętem dysponujesz. W mojej opinii ma to niewielkie znaczenie.

Oczywiście jeżeli chodzi o jego psychikę, to na pewno nie pomagały mu słabe występy. W trakcie sezonu jego strata do Verstappena rosła, zamiast maleć. Była niewielka, ale powiększała się.

W rozmowie udzielonej dla portalu Motorsport-Total Austriak zapowiedział również, że jego podopieczny nie będzie w przyszłym roku narzekał na brak zajęć.

„Został przez nas zapewniony, że będziemy go masowo wykorzystywać w różnych testach. Trzeba pamiętać, że w przyszłym roku będziemy musieli przetestować opony na sezon 2022, a takie jazdy odbędą się poza weekendem GP. Alex zaliczy również sporo jazd w symulatorze i będzie z nami podróżował na większość wyścigów jako kierowca rezerwowy, ponieważ dysponujemy czterema samochodami. Są więc sposobności do tego, aby otrzymał swoją szansę [ścigania się].

Ponadto jesteśmy gotowi wypożyczyć go do innego zespołu, gdyby zaszła taka potrzeba, a dana ekipa poszukiwałaby następcy w trybie natychmiastowym. Dzięki temu Alex mógłby zaliczyć cenne kilometry.”

Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool