Alex Albon: Nie mam pojęcia, jak być szybszym

Alex Albon - Aston Martin Red Bull Racing / © Pirelli Motorsport

Grand Prix Hiszpanii było dla Alexa Albona kolejnym wyścigiem, podczas którego zawodnik z Tajlandii nie był w stanie dotrzymać tempa swojemu zespołowemu partnerowi, kończąc rywalizację na ósmej pozycji.

Albon przez niemal cały dystans wyścigu walczył ze swoim samochodem. Jak sam przyznał po zakończeniu rywalizacji, przez cały czas musiał zmagać się z uślizgami.

“Zupełnie nie wiem co mam robić” - powiedział Albon “Nie mogę nic zrobić na wejściu i wyjściu z zakrętu. Przez cały czas się ślizgam.”

Zdaniem tajskiego zawodnika, takie zachowanie bolidu RB16 nie może być wytłumaczone jedynie stanem ogumienia, które w ciągu kilku okrążeń musiałoby ulec całkowitej degradacji.

“Musimy się temu przyjrzeć. Ja naprawdę nie mam pojęcia, jak być szybszym. To niemożliwe, żeby opony wytrzymały zaledwie siedem okrążeń.”

“Było naprawdę trudno. Po prostu nie miałem przyczepności na żadnej mieszance. Każdy stint oznaczał zarządzanie oponami, a i tak przyczepność znikała po sześciu - siedmiu okrążeniach. To bardzo frustrujące. Niezależnie od tego, co zrobiliśmy, mieliśmy problemy z oponami.”

Tradycją tego sezonu stało się już, że daleką od optymalnej dyspozycję Alexa Albona zawsze na rózne sposoby stara się tłumaczyć szef zespołu Red Bull Racing, Christian Horner.

“Alex miał dobry start, ale został zablokowany przez Valteriego na pierwszym zakręcie. Potem zmagał się z degradacją każdej z mieszanek. To wszystko skutkuje zajęciem ósmego miejsca. Musimy teraz sprawdzić nasze dane i zrozumieć co spowodowało takie zachowanie samochodu.”

Obecnie dorobek punktowy Alexa Albona to 40 oczek zdobytych w sześciu wyścigach. Taką samą ilość punktów na swoim koncie zgromadził Lance Stroll. Należy jednak pamiętać, że Max Verstappen, zespołowy kolega Taja, zajmuje obecnie drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, rozdzielając duet kierowców Mercedesa.

Czy Grand Prix Hiszpanii było kolejnym krokiem przybliżającym Albona do zamiany samochodów z Pierre Gaslym? Francuz, który został zdegradowany do byłego zespołu Scuderia Toro Rosso za zbyt słabe wyniki, jakie notował w Red Bullu, zbiera obecnie bardzo dobre recenzje. Jeżeli Taj nadal nie mógłby zapewnić Verstappenowi wsparcia, to należałoby się spodziewać, że Helmut Marko zadzwoniłby do Gasly’ego informując go o powrocie do głównego zespołu.

W przypadku Albona jednak kluczem jest jego pochodzenie. Inwestorzy z Tajlandii wciąż posiadają spore udziały w Red Bullu i z całą pewnością będą mocno lobbować za utrzymaniem reprezentanta ich kraju w zespole Red Bull Racing.

Image: © Pirelli Motorsport