Alonso chce ścigać się w Formule 1 jeszcze przez co najmniej dwa lata

Fernando Alonso zapowiedział, że jeśli będzie czuł się na siłach, pozostanie w Formule 1 być może nawet do końca 2025 roku.
Hiszpan jest obecnie rekordzistą F1 pod względem liczby startów w wyścigach (355). 41-latek będzie miał szansę śrubować ten wynik w kolejnych sezonach, już w barwach Astona Martina.
Podczas dwóch lat w Alpine dwukrotny mistrz świata wywalczył jedno podium i prezentował się bardzo dobrze, ale radość z jazdy zbyt często odbierały mu awarie.
Zapytany, jak długo zamierza jeszcze ścigać się wśród najlepszych, odpowiedział: „Tak długo, jak będę czuł, że mogę dać z siebie 100 procent, czyli na pewno przez kolejne dwa lub trzy lata.”
„W moim wieku do wielu rzeczy muszę podchodzić inaczej – do treningów, podróży i różnych wydarzeń pomiędzy. Formuła 1 pochłania coraz więcej czasu. Trzeba być dobrze zorganizowanym, żeby się nie wypalić.”
Alonso nie ścigał się w królowej motorsportu w sezonach 2019 i 2020. Podczas przerwy startował w innych seriach wyścigowych, gdzie również odnosił sukcesy – m.in. wygrał 24-godzinny wyścig Le Mans i zdobył wraz z Toyotą mistrzostwo świata w wyścigach długodystansowych.
Hiszpan przyznaje, że trudno byłoby mu funkcjonować bez sportów motorowych, które naprawdę wiele dla niego znaczą. Nawet po odejściu z F1 chciałby wciąż rywalizować za kierownicą.
„Moje życie zawsze było poświęcone sportom motorowym. To, w czym jestem najlepszy, to właśnie ściganie się. Jeśli pewnego dnia będę musiał zrezygnować z Formuły 1, wezmę udział w innych wyścigach.”
„Wygrana w Rajdzie Dakar byłaby kolejnym wyzwaniem. Żaden mistrz świata F1 tego nie osiągnął. Siedzenie w domu po prostu mnie przeraża” – zakończył.
- Image: © Aston Martin Aramco Cognizant Formula One Team