Alonso na czele drugiej sesji treningowej na Bahrain International Circuit

Fernando Alonso jako jedyny złamał granicę 1:31, wyznaczając tempo w drugim treningu GP Bahrajnu. Hiszpan wyprzedził oba bolidy Red Bulla o niecałe dwie dziesiąte sekundy.

Lance Stroll, kierowcy Alfy Romeo oraz Nyck de Vries, to pierwsi zawodnicy, którzy pojawili się na torze Bahrain International podczas drugiej sesji w Bahrajnie, pierwszej rundy tegorocznej kampanii wyścigowej.

Czasem 1:33.624 przygotowania na pustynnej pętli w Sakhir rozpoczął Lance Stroll, którego bardzo szybko wyprzedził Esteban Ocon (1:32.415), a następnie Carlos Sainz. Hiszpan po rekordach we wszystkich sektorach znalazł się na prowadzeniu z wynikiem 1:31.956.

Drugi trening w Bahrajnie to jedyna sesja, podczas której zespoły wraz z kierowcami mogą odpowiednio przygotować się do sobotnich kwalifikacji oraz wypracować strategię na niedzielny wyścig, odbywający się o podobnej porze.

Pierwsze minuty upłynęły pod szyldem szybkich przejazdów, co udowodnił Charles Leclerc czasem 1:31.843, wyprzedzając swojego zespołowego kolegę o 0.113 sekundy oraz Pierre Gasly, który zbliżył się do kierowcy Ferrari na 0.525 sekundy, notując trzeci rezultat.

Z innej strategii skorzystali tymczasem reprezentanci Red Bulla oraz Fernando Alonso z Astona Martina, którzy pojawili się na torze na pośredniej mieszance, a to odbiło się na czasach okrążeń, które oscylowały w okolicach 1:32.7.

Podobne podejście zastosowali również zawodnicy McLarena, Alfy Romeo, AlphaTauri oraz ekipy Haas, jednak ich przejazdy kończyły się w okolicach 1:33.5, co nie pozwalało znaleźć się w pierwszej dziesiątce zestawienia.

Próbę poprawienia swojego najlepszego przejazdu kontynuował Lewis Hamilton, który po pierwszych okrążeniach notował czas w pierwszej piątce. Brytyjczyk na używanej miękkiej oponie zdołał jednak podkręcić tempo i wskoczył na trzecie miejsce z 1:32.272, co dawało 0.429 sekundy straty do najszybszego Leclerca.

Po kilku chwilach przerwy, podczas której zespoły wprowadziły niewielkie zmiany w ustawieniach, kierowcy powrócili na tor, co szybko udowodnił Lance Stroll, pokonując szybkie kółko w czasie 1:31.450, co dało mu pozycję lidera.

Miejsce Kanadyjczyka bardzo szybko zajął Nico Hulkenberg, który wykręcił rezultat w postaci 1:31.376, jednak lepszym tempem popisali się odpowiednio Fernando Alonso (1:30.907), Sergio Perez (1:31.078) oraz Charles Leclerc, który zanotował wynik 1:31.367 i do najszybszego Hiszpana tracił 0.460 sekundy.

Czas pierwszego w zestawieniu Fernando Alonso próbował poprawić również Max Verstappen i choć Holender wykręcił lepszy międzyczas w środkowym sektorze, musiał uznać wyższość zawodnika Astona Martina, plasując się na drugiej pozycji ze stratą 0.169 sekundy.

W drugiej części drugich piątkowych przygotowań kierowcy skupili się na dłuższych przejazdach, co nie wpłynęło na ostateczne zestawienie czasów.

Najszybszym na torze w Bahrajnie pozostał Fernando Alonso, który jako jedyny złamał barierę 1:31, notując wynik 1:30.907, co pozwoliło utrzymać obu zawodników Red Bulla – Maxa Verstappena (1:31.076) i Sergio Pereza (1:31.078) – których przedzieliło jedyne dwie tysięczne sekundy.

Czwarta lokata finalnie należała do Charlesa Leclerca (1:31.367), który wyprzedził Nico Hulkenberga (1:31.376), Lance'a Strolla (1:31.450) oraz Pierre'a Gasly'ego (1:31.475).

Pierwszą dziesiątkę sesji zamknęli, ósmy Lewis Hamilton (1:31.543), dziewiąty Lando Norris (1:31.570) oraz dziesiąty Zhou Guanyu (1:31.586).

Wyniki drugiej sesji treningowej: