Alonso przeprasza za komentarz o Hamiltonie

Fernando Alonso - BWT Alpine F1 Team / © Alpine F1 / XPB Images

Kierowca zespołu Alpine, Fernando Alonso, przyznał, że żałuje swoich słów, które wypowiedział w początkowej fazie wyścigu o Grand Prix Belgii, po kolizji z Lewisem Hamiltonem.

Hiszpan zderzył się z Brytyjczykiem już na pierwszym okrążeniu rywalizacji na Spa-Francorchamps. Kierowcy walczyli o drugą pozycję, a do kontaktu doszło w zakręcie Les Combes.

Siedmiokrotny mistrz świata musiał wycofać się z wyścigu z powodu uszkodzeń swojego samochodu, natomiast Alonso zdobył szczęśliwe piąte miejsce, w wyniku kary dla Charlesa Leclerca za przekroczenie prędkości w alei serwisowej.

W transmisji telewizyjnej ukazał się komunikat radiowy, w którym Hiszpan nazwał kierowcę Mercedesa „idiotą” oraz umniejszył jego umiejętnościom, twierdząc, że Brytyjczyk wie tylko jak startować z przodu stawki.

W czwartek dwukrotny mistrz świata wypowiedział się na temat swoich słów z niedzielnego Grand Prix, mówiąc, że Hamilton jest „legendą naszych czasów”, ale jego słowa wywołały „wielki szum.”

„Przepraszam, że to powtarzam, ale kiedy mówisz coś przeciwko brytyjskiemu kierowcy, następuje po tym ogromne zaangażowanie mediów” – powiedział Alonso.

„Tak, przepraszam. Nie myślę tak, jak powiedziałem, a patrząc na powtórki, nie sądzę, że powinienem mieć pretensje, ponieważ to było pierwsze okrążenie i byliśmy bardzo blisko siebie.”

„Emocje, adrenalina i walka o drugą pozycję sprawiły, że powiedziałem to, czego nie powinienem mówić.”

„Mam nadzieję, że go dzisiaj zobaczę. Podejdę do niego i przeproszę, jeśli zrozumiał to w ten sposób. Nie mam z nim żadnego problemu i mam do niego ogromny szacunek” – dodał Hiszpan.

Alonso wyraził również swoją opinię na temat transmitowania rozmów radiowych kierowców w trakcie wyścigu. Kierowca Alpine uważa, że komunikaty nie powinny być udostępniane.

„Gdy mówisz coś przez radio, to myślisz, że rozmawiasz ze swoim inżynierem. Przygotowujesz strategię, startujesz w pierwszej trójce, a po pierwszym zakręcie jesteś drugi. Potem coś się dzieje i w takim momencie mówisz to swojemu koledze, partnerowi, inżynierowi z zespołu.”

„Tak jak powiedziałem, to jest jedyny sport. W piłce nożnej, tenisie, w czymkolwiek innym masz chwile prywatności i możesz się lepiej przygotować. Wiem, że jest to część spektaklu.”

„Wszystkie rzeczy transmitowane przez radio są ostrzejsze, ponieważ sport chce tej pikanterii w wyścigach. Nigdy nie przekazują komunikatów «zmień na tryb piąty», ponieważ nie jest to interesujące i mówimy o tym na każdym okrążeniu.”

„Rozumiem to, ale żeby uniknąć transmisji rzeczy, których tak naprawdę nie myślisz, musiałbyś być cicho przez cały czas” – zakończył Alonso.

Image: © Alpine F1 / XPB Images