Alonso: Sainz zawsze miał mocnych partnerów zespołowych

Fernando Alonso podziwia rozwój kariery Carlosa Sainza i uważa, że jego rodak radził sobie doskonale również w poprzednich latach, jeżdżąc u boku silnych partnerów zespołowych – Maxa Verstappena i Nico Hulkenberga.
Były dwukrotny mistrz świata pożegnał się z Formułą 1 pod koniec 2018 roku, kończąc swoją karierę jako kierowca McLarena. Jego miejsce zajął rodak, Carlos Sainz, dla którego Alonso był wielkim autorytetem i wzorem do naśladowania.
Według niego, Sainz to nie tylko utalentowany kierowca, ale także godny reprezentant Hiszpanii w Formule 1.
„Carlos [Sainz] radził sobie świetnie, i to nie tylko w zeszłym sezonie. Dobrze mu szło już od czasów jazd w Toro Rosso. Od samego początku miał obok siebie Maxa Verstappena, a potem Nico Hulkenberga. Zawsze miał silnych partnerów zespołowych i dawał sobie radę. To dobre dla hiszpańskiego sportu. Mam nadzieję, że ma przed sobą świetlaną przyszłość.”
Przed wirtualnym Grand Prix Hiszpanii, rozegranym w ubiegłą niedzielę 10 maja, Alonso został poproszony o udzielenie rad uczestnikom wyścigu, którzy mieli zmagać się na torze Circuit de Barcelona-Catalunya: – „Wszyscy kierowcy dobrze znają tor w Barcelonie z przedsezonowych testów. Jest to obiekt, na którym potrzebujesz dobrych ustawień, aerodynamicznego obciążenia i dużej precyzji, szczególnie w trzecim sektorze.”
Hiszpan zwyciężał na tym obiekcie dwukrotnie – w 2006 roku z Renault i w 2013 roku jako kierowca Ferrari. Według niego, były to dwa najbardziej ekscytujące zwycięstwa w całej karierze i potwierdza, że presja podczas wyścigu na domowym torze jest ogromna: – „To wyjątkowe uczucie – jazda w domowym wyścigu. To także dodatkowa, ogromna presja, ponieważ są tam twoi fani, twoja rodzina. Jednocześnie jest to świetna motywacja do tego, aby wypaść jak najlepiej. Pamiętam zwycięstwo w 2006 roku, to był magiczny moment…”
Przyznał również, że śledzi wirtualne wyścigi F1: – „Widziałem wyścig na torze w Brazylii. Jest to coś przyjemnego, ale dalekiego od rzeczywistości.”
- Image: © McLaren F1