AlphaTauri zostanie sprzedane? Marko odniósł się do krążących pogłosek

Yuki Tsunoda - Scuderia AlphaTauri / © Getty Images / Red Bull Content Pool

Po doniesieniach o potencjalnej sprzedaży AlphaTauri przez Red Bulla głos zabrał Helmut Marko, który przyznał, iż austriacki koncern nie jest zadowolony z wyników ich siostrzanej ekipy. Dodał również, że wszelkie potencjalne decyzje zostaną podjęte przez akcjonariuszy „czerwonych byków”.

Plotki o potencjalnej sprzedaży AlphaTauri pojawiały się jeszcze przed śmiercią Dietricha Mateschitza, założyciela Red Bulla.

W sobotę na łamach Auto Motor und Sport pojawiła się informacja, iż nowe kierownictwo Red Bulla, na czele z Oliverem Mintzlaffem, nie jest zadowolone z inwestycji w AlphaTauri, czego głównym powodem są słabe wyniki zespołu.

Siostrzana ekipa austriackiego koncernu ma generować wyższe koszty niż stajnia z Milton Keynes, a kończąc sezon 2022 na dziewiątej pozycji, dostanie ona w tym roku około 100 milionów dolarów mniej niż zeszłoroczni mistrzowie świata. Przypomnijmy, że AlphaTauri posiada siedzibę we Włoszech w Faenzy i zespół aerodynamiczny w Bicester w Anglii.

AMuS ujawnił, iż w obecnej sytuacji Red Bull rozważa dwa scenariusze pozwalające na rozwiązanie kwestii ich juniorskiego zespołu. Jeden z nich obejmuje przeniesienie ekipy do Wielkiej Brytanii, bliżej siedziby „czerwonych byków”, co pozwoliłoby na redukcje kosztów, a drugi, bardziej radykalny, uwzględnia całkowitą sprzedaż ekipy.

Potencjalnymi nabywcami zespołu byliby najprawdopodobniej ci sami trzej kandydaci, którzy zgłosili do FIA chęć dołączenia do stawki Formuły 1: Andretti, Hitach GP, który zwrócił na siebie uwagę głównie ze względu na swoje starty w F3 oraz F2, a także Mumbai Falcons Racing Team, który rywalizuje w regionalnych mistrzostwach F3 i F4 w Azji oraz na Bliskim Wschodzie.

Kupno istniejącego zespołu z całą pewnością byłoby dla zainteresowanych łatwiejszym i tańszym rozwiązaniem, aby przetrzeć szlaki w królowej motorsportu, chociaż AMuS przywołuje kwotę wykupu wynoszącą około 700 milionów dolarów.

Mówi się, że faworytem do przejęcia AlphaTauri jest Hitach GP, który już wcześniej współpracował z Red Bullem. W ostatnich latach zespół z Silverstone wynajmował swoje miejsca w kokpitach w Formule 2 juniorom z ekipy „czerwonych byków” - Liamowi Lawsonowi oraz Juriemu Vipsowi, a w 2023 roku do szeregów brytyjskiego zespołu dołączy Isack Hadjar.

Tuż po zakończeniu sobotnich testów przedsezonowych w Sakhir, do doniesień AMuS odniosł się Helmut Marko w rozmowie ze Sky Germany.

„Z reguły nie komentujemy plotek” – przyznał. „Zrozumiałe jest jednak to, że nie możemy być zadowoleni z tego, co AlphaTauri osiągnęła w zeszłym roku, czyli z dziewiątego miejsca w klasyfikacji konstruktorów. Jednak decyzja spoczywa całkowicie w rękach akcjonariuszy.”

„Jeśli zespół nie osiąga odpowiednich wyników, to również nie pomaga” – dodał.

Marko zwrócił również uwagę na fakt, że aktualna synergia pomiędzy Red Bullem a AlphaTauri nie wydaje się wystarczajaco efektywna pod względem redukcji kosztów, a różnice w wynikach obydwu zespołów mogą budzić zastrzeżenia.

„Jeśli z jednej strony masz ekipę taką jak Red Bull, który wygrywa mistrzostwo, podczas gdy jego siostrzany zespół zajmuje dziewiąte miejsce, oznacza to, że synergia nie działa i nie jest odpowiednio wykorzystana.”

„Ogólny wynik nie jest satysfakcjonujący. Nasi akcjonariusze znają się na biznesie, więc z całą pewnością podejmą dobrą decyzję” – zakończył.

Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool