Alpine wyznaczyło ramy czasowe walki o zwycięstwa i tytuły w Formule 1

Fernando Alonso - Alpine F1 Team / © Alpine F1

Według prezesa marki, Laurenta Rossiego, Alpine chce walczyć o zwycięstwa i tytuły w Formule 1 najpóźniej do końca 2024 roku, dzięki ogromnemu wsparciu, jakie francuski zespół otrzymuje od Grupy Renault.

Nazwa Alpine po raz pierwszy pojawiła się w Formule 1 w 2021 roku, po zmianie marki zespołu fabrycznego Renault, cieszącego się stosunkowo dobrym sezonem – Esteban Ocon odniósł pierwsze zwycięstwo w F1, jak również dla swojego zespołu, podczas Grand Prix Węgier. Francuski kierowca nawiązał silną współpracę z powracającym do sportu Fernando Alonso.

Zespół z Enstone uważa, że maksymalizacja wyników w wyścigu była ich kluczowym atutem kampanii 2021, którą ukończyli na piątym miejscu w mistrzostwach konstruktorów ze 155 punktami. Ich celem na przyszłość jest udoskonalenie tego rezultatu.

Tegoroczne nowe przepisy dają ekipom szansę na znaczną poprawę swojej sytuacji. Alpine uważa, że poczynili znaczące postępy, a nowy silnik Renault ma być jeszcze szybszy niż w zeszłym roku.

Możliwość walki o zwycięstwa i tytuły mistrza świata jest ostatecznie powodem, dla którego Alonso wrócił do Formuły 1. Jeśli chodzi o sam zespół, Rossi stwierdził, iż chcą spełnić życzenia Hiszpana nie później niż do 2024 roku.

„Formuła 1 polega na wygrywaniu do końca następnego okresu regulacyjnego” – powiedział Rossi dla Motorsport-Total.com. „Chcemy wygrywać wyścigi i być może mistrzostwo i to do końca 2024 lub 2025 roku, w zależności od tego, kiedy kończy się okres regulacyjny. W Mercedesie i Red Bullu widzieliśmy, że stworzenie zespołu, którego chcieli, zajęło im dobre cztery lub pięć lat. Jest więc to czas, w którym aktualnie się znajdujemy.”

Oprócz poważnych zmian regulaminu technicznego wszystkie zespoły opracowują również swoje nowe konstrukcje w ramach limitu budżetowego, który następnie pozostanie niezmieniony na kolejne sezony zgodnie z tymi zasadami. Właśnie dlatego Rossi uważa, że Alpine ma odpowiednie warunki do osiągnięcia swojego celu.

„Myślę, że mamy wszystkie narzędzia, aby się tam dostać w konkretnym środowisku. Osiągi są resetowane. Każdy zaczyna od zera i pracuje pod tymi samymi ograniczeniami. Nie jest tak, że my używamy dwustu milionów, a oni pięciuset” – stwierdził.

Dyrektor generalny ekipy z Enstone mówił również o ciągłym wsparciu ze strony firmy macierzystej Groupe Renault i roli, jaką odegrała w rozwoju Alpine. Grupa Renault oferuje od pięciu do dziesięciu lat stałego finansowania, a także kapitał intelektualny.

Laurent Rossi zdradził także, iż naukowcy zajmujący się sztuczną inteligencją Renault mogą odegrać ogromną rolę w pomaganiu Alpine w strategiach wyścigowych i analizie danych, pomagając w rozwoju francuskiej ekipy.

„W Grupie Renault mamy naukowców zajmujących się sztuczną inteligencją. Możemy ich zaangażować, aby pomogli nam stworzyć nowy poziom strategii, na przykład podczas wyścigu lub analizy danych. Wszystkie te rzeczy mogą pomóc nam zlikwidować straty i potencjalnie wyprzedzić innych” – wyjaśnił.

Po niedawnym odejściu Marcina Budkowskiego z zespołu Alpine to właśnie Laurent Rossi przejął jego obowiązki, stojąc na czele zespołu kierowniczego ekipy z Enstone.

Image: © Alpine F1