Alpine zorganizuje test dla kandydatów do fotela wyścigowego ekipy na sezon 2023

Stajnia z Enstone zamierza sprawdzić swoich najpoważniejszych kandydatów do uzupełniania składu kierowców w sezonie 2023 w dniach poprzedzających rundę w Singapurze.
Test ten jest częścią trwającego w tym sezonie programu z wykorzystaniem konstrukcji Alpine A521 z 2021 roku, który pierwotnie był przeznaczony dla Oscara Piastriego, zanim ten odrzucił ofertę jazdy dla francuskiego zespołu i wolał połączyć siły z McLarenem na przyszły sezon.
Rzecznik Alpine potwierdził, iż rzeczony test się odbędzie, nie był jednak w stanie potwierdzić konkretnych dat ani składu kierowców. Wiemy jedynie tyle, że stanie się to przed Grand Prix Singapuru oraz że potencjalnymi zawodnikami, którzy wezmą w nim udział, są: Nick de Vries, Jack Doohan, Colton Herta, Mick Schumacher oraz potwierdzony Antonio Giovinazzi.
Padokowe plotki głoszą ponadto, iż Sebastian Vettel rozmawiał z ekipą z Enstone o angażu na przyszłoroczny sezon, lecz czterokrotny mistrz świata nie zasiądzie za kierownicą Alpine na Hungaroringu. Kolejnym przewijającym się nazwiskiem jest Nico Hulkenberg, jednakże źródła portalu RacingNews365 nie dają wielkich szans na powodzenie tej ewentualności.
De Vries niewątpliwie zaimponował swoim debiutanckim wyścigiem w Formule 1 podczas weekendu na Monzy. Holender zastąpił w barwach zespołu Williams chorego na zapalenie wyrostka robaczkowego Alexa Albona.
Doohan natomiast jest pretendentem kierownictwa ekipy dowodzonej przez Otmara Szafnauera do zdobycia miejsca w królowej motorsportu na sezon 2024. Alpine może nie chcieć czekać tak długo i już od przyszłorocznej kampanii młody wychowanek Alpine, po obiecującym sezonie w Formule 2, ma szansę dołączyć do dwudziestu najwybitniejszych kierowców naszego globu.
Niezwykle prawdopodobne jest to, iż syn siedmiokrotnego mistrza świata, Mick Schumacher, ścigający się obecnie dla Haasa, nie otrzyma przedłużenia kontraktu z amerykańskim zespołem, który wygasa z końcem tego roku. Jego opcje na pozostanie w Formule 1 są dość mocno ograniczone. Wakat w Alpine jest dla 23-latka najlepszą ku temu okazją.
Również dla drugiego Niemca w obecnej stawce, Sebastiana Vettela, byłaby to dogodna sytuacja na pozostanie w sporcie i to na wyższym poziomie, niż prezentuje obecnie Aston Martin.
Po podwójnym ciosie zadanym przez Alonso i Piastriego, a zwłaszcza po sposobie, z jakim rozprawili się ze swoim byłym pracodawcą, Alpine potrzebuje teraz znaczącego nazwiska, aby odbudować poniesione szkody wizerunkowe. Taka legenda jak 35-latek mógłby jeszcze nie raz wywołać uśmiech na twarzy czwartego najlepszego konstruktora tegorocznego sezonu.
Mimo iż Vettel ogłosił przejście na emeryturę na specjalnie dla tego celu założonym profilu na Instagramie, podczas weekendu na Monzy powiedział, iż jeśli zdecyduje się rozważyć oferty, które pozwolą mu pozostać w F1, to zrobi to wyłącznie po uprzedniej analizie swojej fizycznej dyspozycji.
„Czas pokaże, czy pojawi się propozycja o takim charakterze, którą będę mógł przyjąć, a wtedy zobaczę, jak będę się czuł w danej chwili. Cieszę się, że mam więcej czasu na inne rzeczy i nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł częściej widywać się z dziećmi” – powiedział Vettel.
„Przyszłość ujawni, czy znudzę się w ciągu trzech miesięcy, trzech lat lub jeszcze później” – podsumował niemiecki kierowca.
Zawodnik z numerem pięć utrzymuje bliskie stosunki z dyrektorem generalnym Renault Lucą de Meo, który zarządzał marketingiem Grupy Fiat, podczas gdy 53-krotny zwycięzca Grand Prix jeździł jeszcze dla Ferrari. De Meo niedługo po odejściu Niemca również pożegnał z Maranello, aby objąć stanowisko u francuskiego producenta.
- Image: © Alpine F1 / XPB Images