Andrew Green: Tegoroczna koncepcja bolidu jest w stu procentach moim projektem

Brytyjski skład zaprezentował w środę nowy bolid Formuły 1 na sezon 2021. Andrew Green, dyrektor techniczny Astona Martina, zapewnia, że najnowsza konstrukcja jest jego własnym projektem, ponieważ zespół wyciągnął wnioski po ubiegłorocznej kampanii.
Bolid zespołu Racing Point z 2020 roku był powszechnie uważany za kopię projektu Mercedesa z sezonu 2019. Green dał jednak jasno do zrozumienia, że tegoroczny AMR21 jest od zera stworzony przez jego osobę.
"Nie mamy pojęcia, co zrobił lub zrobi Mercedes" - powiedział po prezentacji Andrew Green. "Koncepcja samochodu to w stu procentach Aston Martin, a początkowy kierunek, który został wyznaczony prawie dwa lata temu, wydaje się być obecnie odległy. Od tamtej pory wiele się nauczyliśmy, co było sporym wyzwaniem. Po drodze wykonaliśmy naprawdę dobrą robotę, ale w zeszłym roku popełniliśmy kilka błędów."
"Zdecydowanie wyciągnęliśmy wnioski z tych błędów i staraliśmy się je wyeliminować w modelu AMR21. Daje nam to dużo optymizmu, co do osiągów auta na przyszłość. Podsumowując, jestem zadowolony z decyzji, którą podjęliśmy dwa lata temu i nadal nad tym pracujemy."
Green ujawnił również, że wiele zasobów zespół musiał skierować już na sezon 2022, kiedy to mają pojawić się zmiany w przepisach technicznych, jednocześnie dodając, że nadal istnieją osiągi, które można wydobyć z tegorocznego samochodu.
"Największym wyzwaniem, jakie widzimy w tej chwili, jest samochód na 2022 rok, ponieważ będzie on kompletną zmianą koncepcji w stosunku do wszystkiego, co zrobiliśmy do tej pory" - stwierdził. "To pochłania znaczną ilość zasobów rozwojowych, które normalnie zostałyby przeznaczone na samochód bieżący."
"Myślę, że w tegorocznym samochodzie pozostało wiele osiągów, a próba ich wydobycia w dostępnym, lecz ograniczonym czasie, będzie największym wyzwaniem."
- Image: © Aston Martin F1 Team