Audi odchodzi z Formuły E, by rozpocząć nową kampanię w FIA WEC i Dakarze

Po sześciu latach uczestnictwa w serii elektrycznych bolidów, Audi ogłosiło, że po sezonie 2021 odejdzie z Formuły E, aby powrócić do wyścigów długodystansowych. Koncern pozostanie jednak dostawcą jednostek napędowych dla m.in. Envision Virgin Racing.
Podczas dnia mediowego przedsezonowych testów w Walencji okazało się, że następny rok będzie ostatnim dla Audi Sport ABT Schaeffler w Formule E. Jest to druga seria, z której wycofuje się koncern po ogłoszeniu odejścia z DTM. Zespół ten uczestniczył w serii od samego początku, co pozwoliło mu na wygranie 12 wyścigów oraz zdobycie 43 podiów.
Celami na przyszłość dla niemieckiego producenta jest Rajd Dakar, w którym zamierza wystawić elektryczne auto oraz budowa prototypu do rywalizacji w WECu.
Szef Audi Sport ABT Schaeffler Allan McNish powiedział, że w pełni rozumie decyzję koncernu oraz jest dumny z osiągnięć zespołu w Formule E.
„Z naszego punktu widzenia, mamy wiele miłości i wiary w to, co zrobiliśmy tutaj w Formule E" - powiedział McNish. „Pozwoliło nam to przekształcić się z firmy zajmującej się samochodami spalinowy w koncern aut elektrycznych.”
„Ścigaliśmy się w czwartym sezonie, zanim nawet E-tron trafił na rynek, więc pod tym względem było to przygotowanie gruntu pod plan przechodzenia na elektryfikację i mamy jasny plan związany z BEV [akumulatorowymi pojazdami elektrycznymi].”
„Przygotowujemy się do kolejnego etapu technologicznego, który będzie częścią tego, gdzie obecnie się znajdujemy.”
„Znamy jasny plan dla Formuły E, której byliśmy częścią, jednakże w przypadku planu dla Audi AG i jego rozwoju, nieco bardziej odpowiednie było pójście w innym kierunku.”
Na temat ilości zespołów wraz z wejściem trzeciej generacji bolidów wypowiedział się Alberto Longo, współzałożyciel i wiceprezes Formuły E:
„Czy spodziewam się, że wraz z wejściem trzeciej generacji bolidów będzie 12 zespołów w Formule E?” - powiedział przed ogłoszeniem odejścia Audi.
„Nie. Jestem jednak pewien, że na pewno będziemy mieć 12 zespołów i ośmiu lub dziewięciu dostawców jednostek napędowych."
„Jesteśmy całkowicie gotowi na to, aby niektóre koncerny - jeden lub dwa - opuścili mistrzostwa i zastąpili ich inni, ponieważ na rynku jest duży popyt na posiadanie zespołu w Formule E."
„W końcu na pewno pojawią się nowi” - dodał.
- Image: © Audi AG