Awaria MGU-H i turbosprężarki przyczyną wycofania się Leclerca z GP Hiszpanii

Zespół Ferrari potwierdził, iż wycofanie się Charlesa Leclerca z Grand Prix Hiszpanii było spowodowane awarią dwóch komponentów jednostki napędowej, co przełoży się na karę przesunięcia na starcie do wyścigu w trakcie tego sezonu za użycie nadprogramowego silnika.
Monakijczyk komfortowo prowadził w szóstej rundzie sezonu 2022 na torze pod Barceloną – w pierwszej połowie wyścigu zbudował sobie jedenastosekundową przewagę nad swoimi rywalami, wykorzystując błąd Maxa Verstappena na dziewiątym okrążeniu.
Leclerc nie nacieszył się jednak swoją przewagą zbyt długo, ponieważ osiemnaście okrążeń po kłopotach Holendra, w bolidzie F1-75 zaczęło brakować mocy. W konsekwencji ówczesny lider klasyfikacji kierowców został zmuszony do wycofania się z rywalizacji.
Ferrari zdemontowało uszkodzoną jednostkę napędową w siedzibie zespołu w Maranello, poddając ją analizie. Scuderia natrafiła na przyczynę problemu.
„Po zbadaniu silnika z samochodu Leclerca odkryliśmy, że turbosprężarka i MGU-H są uszkodzone i nie można ich naprawić” – potwierdził włoski zespół w oświadczeniu.
„Jednak po pełnej analizie awarii i jej przyczyny, jesteśmy przekonani, że nie doszło do niej z powodu błędu projektowego lub problemu z niezawodnością, tych dwóch komponentów albo jakichkolwiek innych elementów jednostki napędowej.”
Wnioski przytoczone przez Ferrari sprawiają, iż obaj zawodnicy, najbardziej utytułowanego konstruktora w historii Formuły 1, mogą w spokoju przygotowywać się na domowy wyścig 24-latka, który zostanie rozegrany na ulicach Monte Carlo.
Leclerc ma nadzieję powrócić na szczyt tabeli mistrzostw i liczy na przełamanie pechowej passy w swoim mieście.
Biorąc pod uwagę jego dominację na przestrzeni całego weekendu w stolicy Katalonii, począwszy od treningów, a skończywszy na kwalifikacjach, można pokusić się o stwierdzenie, iż tegoroczne Grand Prix Monako będzie niezwykle emocjonujące.
„Najważniejsza jest ogólna prezencja, a jeśli chodzi o wydajność, to radzimy sobie bardzo dobrze. Nie mogę się więc doczekać powrotu do domu w przyszłym tygodniu i mam nadzieję, że osiągniemy świetny wynik” – stwierdził Leclerc.
W Barcelonie kierowca Ferrari jeździł na drugiej jednostce napędowej przygotowanej na ten sezon. Oznacza to, że w którymś momencie kampanii 2022 stajnia z Maranello będzie zmuszona wykorzystać silnik spoza przewidzianej puli trzech komponentów, albo powrócić do tego używanego na początku tegorocznej rywalizacji.
- Image: © Scuderia Ferrari