Awaria systemu DRS uniemożliwiła Hamiltonowi walkę o pole position

Lewis Hamilton - Mercedes-AMG Petronas Formula One Team / © Mercedes-AMG Petronas Formula One Team / LAT Images

Lewis Hamilton wyjawił, że system DRS w jego samochodzie nie zadziałał w ostatniej części kwalifikacji, co zabrało mu szansę na powalczenie o lepsze pole startowe do niedzielnego wyścigu na torze Hungaroring.

Zespołowy kolega Hamiltona, George Russell, sprawił dużą niespodziankę, zdobywając swoje pierwsze w karierze pole position. Młody Brytyjczyk pokonał Carlosa Sainza i Charlesa Leclerca, którzy byli faworytami sobotniej sesji kwalifikacyjnej.

Siedmiokrotny mistrz świata był wyraźnie rozczarowany, że nie mógł wziąć udziału w walce o najlepsze pola startowe z powodu usterki w swoim bolidzie, a czasówkę ostatecznie zakończył na siódmym miejscu.

„Próbowałem otworzyć DRS, ale niestety nie chciał się otworzyć, trochę niefortunnie” – powiedział Hamilton.

Brytyjczyk dodał, że był zdolny do rywalizacji w końcowych etapach kwalifikacji oraz miał nadzieję na zajęcie miejsca w pierwszym rzędzie. Hamilton wynik Russella uznał za wynagrodzenie pracy, jaką zespół z Brackley wykonał, aby wrócić do czołówki.

„Czułem się świetnie. Z pewnością mogłem zająć miejsce w pierwszym rzędzie. Wspaniale byłoby zdobyć pierwszy rząd dla zespołu, ale takie rzeczy się zdarzają.”

„Gratulacje dla George’a, wykonał fantastyczną pracę i jest to świetny wynik dla zespołu, biorąc pod uwagę wszystko, przez co przeszliśmy.”

„To naprawdę duża sprawa. Jestem szczęśliwy, zdecydowanie się tego nie spodziewaliśmy.”

Podczas zeszłorocznego Grand Prix Węgier Hamilton spędził wiele okrążeń, próbując wyprzedzić Fernando Alonso. Do niedzielnego starcia Hiszpan ruszy z szóstej pozycji, więc Brytyjczyk będzie musiał wyprzedzić go na starcie, aby uniknąć ponownej potyczki z kierowcą Alpine.

Image: © Mercedes-AMG Petronas Formula One Team / LAT Images