Binotto: Trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów to nasz plan minimum

Mattia Binotto twierdzi, że w przyszłym sezonie Ferrari jest w stanie wskoczyć na podium klasyfikacji mistrzostw świata konstruktorów.

Włoski zespół zakończył tegoroczną rywalizację na szóstej pozycji, co jest najgorszym wynikiem, Ferrari od czterdziestu lat. Ekipa z Maranello chce jednak powrócić na szczyt. Pomóc w tym ma między innymi zmiana składu kierowców. Do ekipy dołączył już Carlos Sainz, który zastąpił czterokrotnego mistrza świata, Sebastiana Vettela. Oznacza to, że w sezonie 2021 średni wiek zawodników Scuderii będzie najniższy, od roku 1968, kiedy jej barwy reprezentowali Jacky Ickx i Chris Amon.

Belg i Nowozelandczyk potrzebowali jednak dwóch lat, aby móc nawiązać walkę o najwyższe trofea. Mattia Binotto uważa natomiast, że zajęcie trzeciego miejsca w klasyfikacji konstruktorów będzie możliwe już w przyszłym roku.

„Nasz plan minimum to trzecie miejsce” – tłumaczy 51-latek.

„Zespół, który w ostatnich latach kilkukrotnie zajmował drugie miejsce i był w stanie rywalizować z Mercedesem, powinien być w stanie to zrobić.”

„Musimy jednak pozostać realistami. Różnica pomiędzy zespołami jest bardzo duża i myślę, że w przyszłym roku pod tym względem nic się nie zmieni. Nierealne byłoby stwierdzenie, że mamy szansę na walkę o mistrzostwo.”

Binotto podkreślił, że obawia się systemu tokenów, który będzie obowiązywał od przyszłego sezonu. Zespoły takie, jak Aston Martin oraz AlphaTauri, które używają skrzyni biegów i zawieszenia odpowiednio od Mercedesa i Red Bulla, będą mogły zaktualizować specyfikację bez użycia żetonów, co z całą pewnością da im pewną przewagę.

„Mamy duże ograniczenia, jeśli chodzi o rozwój samochodu w przyszłym sezonie. Mając do dyspozycji tylko dwa tokeny, będziemy musieli jakoś rozwiązać problemy z tego roku.”

„Są ekipy, które w tej chwili nie mają takich ograniczeń. Chodzi o Astona Martina i AlphaTauri. Te drużyny będą miały przewagę nad nami i innymi zespołami.”

„Jest jeszcze McLaren. Zmieniają dostawcę silników i będą mieć dostęp do ulepszeń w zakresie mocy jednostki napędowej."

„W następnym sezonie konkurenci będą bardzo mocni. Uważam jednak, że mamy silny zespół i mocno wierzę w to, że wykonamy lepszą pracę niż w tym roku.”