Binotto ujawnia najtrudniejszy moment w swojej karierze

Odchodzący szef Ferrari, Mattia Binotto, zdradza, że zawsze będzie pamiętał rozmowę telefoniczną, którą przeprowadził z Sebastianem Vettelem w maju 2020 roku jako jedno z najtrudniejszych zadań, z jakimi przyszło mu się zmierzyć w swojej zawodowej karierze.
W sezonie 2020 Ferrari podjęło niezwykle trudną decyzję i na długo przed zakończeniem ówczesnej kampanii, ogłosiło swój skład na następny rok, w którym zabrakło Sebastiana Vettela.
„Sebastian jest wspaniałym kierowcą. To, co osiągnął, jest niesamowite i wręcz niepowtarzalne” – powiedział Binotto.
„Jako Ferrari mieliśmy szczęście mieć go w zespole i było to dla nas sześć niezwykle ważnych lat. Wniósł wiele jako zawodnik, ale myślę, że wniósł jeszcze więcej jako osoba.”
„Powiedzenie Sebastianowi, że nie odnowimy z nim kontraktu, było czymś strasznym. Możliwe, że było to najtrudniejsze zadanie, jakie wykonałem w ciągu całej kariery” – stwierdził Włoch.
„Myślę, że był to ważny moment również dla mnie, ponieważ pokonując trudności, stajemy się silniejszymi ludźmi. Jednak to ten moment zapamiętam jako najcięższy.”
Chociaż Vettel spędził swoje ostatnie dwa lata jako kierowca zespołu Aston Martin, Ferrari podczas weekendu w Abu Zabi poświęciło mu sporo czasu, aby uczcić jego piękną karierę w Formule 1.
Jeśli chodzi o niepowodzenia Vettela związane z walką o tytuły dla Ferrari, to Niemiec wini tylko siebie, Binotto natomiast uważa, że porażki były spowodowane działaniem całego zespołu, a nie tylko jednej osoby.
„Myślę, że w pewnym sensie ma rację, ponieważ kiedy dołączył do Ferrari, był ambitny, jego celem było zdobycie tytułu, choć tak właściwie, było to nasze wspólne marzenie i nasz wspólny cel” – dodał były szef ekipy z Maranello.
„Dla niego była to osobista porażka, ale tak naprawdę była to porażka całego zespołu. Nie udało nam się tego osiągnąć, ale nie mniej jednak, były to bardzo wartościowe lata” – podsumował Mattia Binotto.
- Image: © Scuderia Ferrari