Bob Fernley nowym szefem komisji FIA ds. bolidów jednomiejscowych

Bob Fernley, znany z działalności w zespole Force India, przejmie po Stefano Domenicalim jedno z ważniejszych stanowisk w wyścigach samochodów jednomiejscowych.

Były szef zespołu Force India, Bob Fernley, zasiądzie na stanowisku przewodniczącego komisji FIA do spraw wyścigowych samochodów jednomiejscowych. Brytyjczyk przejmie to miejsce po Stefano Domenicalim.

Fernley w przeszłości związany był z ekipą Ensign Racing i wyścigami IndyCar. Po tym, jak jego bliski przyjaciel Vijay Mallya kupił ówczesny zespół Spyker pod koniec 2007 roku, Bob dołączył do ekipy, gdzie szybko stał się jedną z kluczowych postaci.

Kiedy Mallya został oskarżony o oszustwa finansowe, Brytyjczyk przejął obowiązki szefa zespołu. Zrezygnował z tej roli w 2018 roku po tym, jak konsorcjum inwestorów kierowane przez kanadyjskiego biznesmena Lawrence'a Strolla, przejęło stajnie z Silverstone. Od tego czasu Fernley krótko współpracował z McLarenem nad konfiguracją samochodu IndyCar w 2019 roku.

Komisja FIA ds. samochodów jednomiejscowych była odpowiedzialna za wiele zmian z zakresu tworzenia drogi awansu do F1 w ciągu ostatniej dekady. Przewodzący jej w latach 2012- 2014 Gerhard Berger m.in. nadzorował odrodzenie europejskiej F3, a także stworzenie Formuły 4 jako globalnej kategorii. Jego następca Domenicali zaś zlikwidował F3 i zastąpił ją obecnymi Mistrzostwami FIA F3, aby zrobić miejsce dla serii Formuły 2. Za jego kadencji wprowadzono również system Halo i inne elementy bezpieczeństwa w seriach juniorskich związanych z kategorią Single-Seater.

„Myślę, że buntownik w końcu wszedł do establishmentu” – powiedział Fernley portalowi Autosport.

„Oczywiście podążam śladami dwóch bardzo dobrych poprzedników, Gerharda i Stefano, a więc dużo pracy przede mną, aby zrównać się z tym, co robili przez lata. Jak można sobie wyobrazić, zajmie mi to kilka miesięcy, zanim się z tym wszystkim oswoję. Ale kiedy już to zrobię, mam nadzieję, że uda nam się kontynuować dobrą pracę, którą oni wykonali, i być może trochę ją ulepszyć” – kontynuuje.

Komisja z Fernleyem na czele będzie odpowiadać m.in. za kwestie kryteriów przyznawania superlicencji, zalecenia dotyczące bezpieczeństwa czy tworzenie struktur w seriach juniorskich.

„Myślę, że prawdopodobnie jest jeszcze wiele do zrobienia, szczególnie w zakresie przystępności. To jest coś, co bardzo mi się podobało, nawet w Force India.”

Fernely podkreśla, że będzie chciał się skupić w szczególności nad kontrolą kosztów w seriach.

„Widzę, że nadal będziemy kontynuować ten proces, aby upewnić się, że koszty nie będą dla nikogo problemem i aby jak najwięcej osób miało możliwość przystąpienia do rywalizacji. Chodzi o zrozumienie, w jakim miejscu znajdują się dzisiaj kategorie, ponieważ oczywiście przychodzą nowi ludzie, a wtedy zawsze masz inne podejście na różne rzeczy i możesz spojrzeć na to z zupełnie innej strony, co nie jest złą rzeczą.”

„Ale najważniejszą jest kontynuowanie zarządzania, które zostało już wprowadzone i kontynuowanie go od teraz. Wciąż mamy trochę pracy do wykonania, ponieważ superlicencje są oczywiście zatwierdzane przez nas. Jest to więc dość szeroki program” – zakończył Fernley.