Bottas niezadowolony ze swojego kwalifikacyjnego okrążenia i zachowania kibiców

Valtteri Bottas - Mercedes AMG Petronas F1 Team / © Mercedes AMG Petronas F1 Team / LAT Images

Choć Valtteri Bottas cieszy się z wywalczenia drugiego pola startowego do wyścigu o GP Węgier, tak nie jest w pełni zadowolony i przyznaje, że nie wykonał idealnego okrążenia. Fin wyraził również swoją dezaprobatę wobec zachowania kibiców względem Lewisa Hamiltona.

Valtteri Bottas podczas sesji treningowych na torze Hungaroring zgłaszał swoje aspiracje do walki o pole position. W kwalifikacjach musiał jednak uznać wyższość swojego zespołowego kolegi, Lewisa Hamiltona. Mimo to Fin wyprzedził Maxa Verstappena, dzięki czemu zapewnił Mercedesowi pierwszy rząd na starcie wyścigu o GP Węgier – po raz ostatni taka sytuacja miała miejsce w GP Portugalii.

Po zakończonej sesji kwalifikacyjnej Bottas wyznał, że mógł lepiej pojechać, ale i tak nie miał podejścia do wyniku Hamiltona, który wykonał wyborne okrążenie.

„Szczerze mówiąc, nie jestem zadowolony z tego okrążenia w stu procentach, ale cieszę się, że jako zespół mamy pierwszy rząd, ponieważ od jakiegoś czasu go nie mieliśmy. To pokazuje więc, że ciężka praca się opłaca” – przyznał Valtteri Bottas.

„Lewis wykonał niesamowite okrążenie podczas pierwszego przejazdu w Q3, któremu po prostu nie mogłem dorównać”.

Zarówno Lewis Hamilton, jak i Valtteri Bottas rozpoczną wyścig o GP Węgier na komplecie pośrednich opon. Fin powiedział jednak, że taka taktyka kosztowała go trochę, gdyż utracił pewność prowadzenia samochodu, a powrót na miękkie opony nie należał do łatwych.

„Dla mnie problemem było to, że straciłem trochę rytm podczas przejazdów na oponach pośrednich w Q2. Na nich nie czułem się tak pewnie z tyłem samochodu, więc nie było łatwo powrócić na miękkie ogumienie i w pełni zaatakować. Nie było więc tak czysto” -  tłumaczył Fin.

„Zdecydowanie nie były to moje najlepsze okrążenia weekendu, ale były wciąż wystarczająco dobre, by zdobyć pierwszy rząd, więc to dobrze”.

Valtteri Bottas odniósł się również do sytuacji, która miała miejsce tuż po zakończeniu sesji kwalifikacyjnej. Zgromadzeni na trybunach widzowie byli bowiem nieprzychylni względem zachowania Lewisa Hamiltona, który na okrążeniu wyjazdowym wstrzymywał kierowców Red Bulla i swoje niezadowolenie wyrazili donośnym buczeniem i gwizdaniem.

„Zwykle nie mówię o takich rzeczach, nie mówię tego, co myślę, ale słyszałem wiele buczenia pod koniec kwalifikacji i ja tego nie rozumiem” – mówił Valtteri Bottas. „Chciałbym, aby ci ludzie się nad sobą i nad swoim zachowaniem zastanowili, ponieważ nie sądzę, by to było sprawiedliwe”.

„Jesteśmy tutaj sportowcami, aby dać z siebie wszystko dla sportu, który kochamy, a Lewis wykonał ostatecznie niesamowite okrążenie i potem został wybuczany… Myślę, że ludzie powinni się nad sobą zastanowić. To nie jest w porządku, to nie jest sprawiedliwe i nie chcemy widzieć tego typu rzeczy”.