Bottas: Wierzę, że mogę walczyć o tytuł mistrza świata

Valtteri Bottas, dla którego będzie to piąty sezon spędzony u boku Lewisa Hamiltona, wciąż wierzy, że uda mu się pokonać utytułowanego Brytyjczyka i wywalczyć mistrzowską koronę w nadchodzącej kampanii.
Fin niemal co roku deklaruje swoje mistrzowskie aspiracje i zapewnia, że posiada wszelkie predyspozycje, aby zdetronizować siedmiokrotnego mistrza świata. Rzeczywistość okazuje się jednak bardzo brutalna i po sukcesach w początkowych wyścigach sezonu, jego noty dość szybko spadają, przez co marzenia o mistrzowskiej koronie muszą być regularnie odraczane w czasie.
Niestabilna forma Bottasa często była przyczyną wątpliwości związanych z jego przyszłością w Mercedesie. Zarząd stajni z Brackley regularnie ucinał jednak te dyskusje, podpisując z Valtterim kolejne roczne kontrakty.
Często zwracano również uwagę na to, że zespołowy partner Lewisa Hamiltona może nie radzić sobie z presją, jaką wywiera na niego lider ekipy.
Podczas konferencji prasowej Bottas opowiedział o swoich mentalnych problemach z poprzednich kampanii.
„Z pewnością nakładałem na siebie zbyt dużą presję podczas kilku ostatnich sezonów. Do tego czasem dochodził też zbyt wielki nacisk z zewnątrz. Ale bywało również odwrotnie – to ja wymagałem od siebie zbyt mało. Wszystko polega na tym, aby odnaleźć odpowiednią równowagę.”
„Muszę być szczery ze sobą i startować w każdym wyścigu z pozytywnym nastawieniem. To nie jest jednak takie proste, podobnie jak w każdym innym sporcie. Nie ma na świecie sportowca, który za każdym razem podchodziłby do rywalizacji w stuprocentowej formie. Istotną kwestią jest więc to, jak często można do niej dochodzić i ją utrzymywać.”
Czy piąty sezon w barwach najlepszego zespołu w stawce okaże się przełomowy dla Fina? Bottas wierzy, że podczas tej zimy odpowiednio zregenerował siły i z oczyszczonym umysłem czeka na start sezonu 2021.
„Chociaż Lewis zgarniał tytuły mistrzowskie w latach, w których byłem jego partnerem z ekipy, kolejny sezon zaczynam z czystą głową. To nowa, niezapisana kartka papieru. Wierzę, że mogę walczyć o tytuł mistrza świata. To jest mój cel, chociaż jestem świadomy tego, jak długa i ciężka droga znajduje się przede mną. Muszę iść nią powoli i stawiać krok za krokiem.”
„Wymagam od siebie więcej niż kiedykolwiek wcześniej, choć zachowuję przy tym zdrowy rozsądek. Na koniec sezonu, w Abu Zabi, chciałbym spojrzeć wstecz i powiedzieć sobie, że dałem z siebie 100 procent, że zrobiłem wszystko, by zdobyć tytuł. To cel zarówno mój, jak i wszystkich ludzi, którzy mnie tu otaczają.”
„Będę potrzebował większego wsparcia i większej dawki niezbędnych informacji. Niewykluczone, że będę reprezentował bardziej samolubną postawę. Poświęcenie jednego roku na danie z siebie absolutnie wszystkiego, patrząc z perspektywy całego życia, wydaje się niewielkim wycinkiem czasu. Właśnie takie jest moje nastawienie” – zakończył.
- Image: © Mercedes AMG Petronas F1 Team / LAT Images