Zwycięzca wyścigu Rolex 24 na torze Daytona z 2020 roku, Ryan Briscoe, jest jednym z siedmiu kierowców, którzy byli zaangażowani w rozwój amerykańskiego Hypercara SCG 007 LMH ekipy Scuderia Cameron Glickenhaus. Australijczyk zasiądzie za kierownicą prototypu podczas jego wyścigowego debiutu na torze w Portimao. Partnerami Briscoe będą Romain Dumas oraz Richard Westbrook.
Amerykański zespół dołączył w ten weekend do Toyoty i Alpine, wystawiając jeden samochód w najwyższej klasie Le Mans Hypercar Długodystansowych Mistrzostw Świata. Od trzeciej rundy zaplanowanej na drugą połowę lipca na włoskim torze Monza, do rywalizacji w barwach Glickenhaus zostanie dopuszczony także drugi prototyp tej ekipy.
„Uczestnictwo w tym programie jest dla mnie wyjątkowe. Pamiętam pierwszy przejazd testowy, w którym uczestniczyłem na Monzy na początku tego roku. Rozpierała mnie wtedy duma, że mogę być w garażu tego zespołu. Tym bardziej że wszyscy członkowie ekipy dokładali wszelkich starań, aby projekt budowany całkowicie od podstaw wyszedł jak najlepiej” – tłumaczył Briscoe.
„Wszyscy zaangażowani w program są bardzo podekscytowani i dumni z tego, co osiągnęli do tej pory. Nie możemy się doczekać ukończenia naszego pierwszego wyścigu i kontynuowania przygotowań do 24-godzinnego Le Mans” – dodał.
Ośmiogodzinna rywalizacja na portugalskim torze Autodromo Internacional do Algarve będzie pierwszym wyścigowym sprawdzianem dla nowej konstrukcji amerykańskiego producenta. Zespół podkreśla, że liczą na dobry wynik, jednak ich głównym celem jest przede wszystkim dotarcie do mety.
„Kiedy będziemy już na torze wśród innych zawodników, będziemy ścigać się tak, jak zawsze i na pewno damy z siebie wszystko. Jednak celem numer jeden jest ukończenie wyścigu. Chcemy przejechać przez osiem godzin, jak najwięcej okrążeń i zebrać jak najwięcej doświadczenia” – mówił Australijczyk.
„Oczywiście wszyscy chcemy pokazać się z jak najlepszej strony, jednak jest to niezwykle wymagający tor. Dodatkowo różnice pomiędzy samochodami LMH i LMP2 są bardzo niewielkie, a rywale są naprawdę mocni. Po prostu wyjdziemy tam i damy z siebie wszystko” – podsumował.
- Image: © Scuderia Cameron Glickenhaus