Christian Horner: Alex jest bardziej podatny na niestabilność bolidu niż Max

Czy Alex Albon cieszy się większym zaufaniem Red Bulla niż miało to miejsce w przypadku Pierre’a Gasly’ego? Wydaje się, że na takie pytanie można śmiało postawić tezę, że tak. Chociaż młody Taj nie zawsze pokazuje swój pełny potencjał i popełnia błędy, jednak bardzo często szefostwo zespołu staje w jego obronie. Christian Horner, szef zespołu Red Bull Racing, wyjaśnił źródło problemów oraz wiary zespołu w młodego Tajlandczyka.
Biorąc pod uwagę występy Maxa Verstappena, wyniki Alexa Albona wcale nie są zachęcające. Wprawdzie na torze Mugello zdobył swoje pierwsze podium w Formule 1, jednak jego partner zespołowy na dziewięć wyścigów w tegorocznym sezonie, aż w sześciu finiszował w czołowej trójce. O wiele niekorzystniej dla Albona sytuacja wygląda w kwalifikacjach, ponieważ jak do tej pory w tym roku nie pokonał Verstappena w żadnej sesji kwalifikacyjnej i średnio tracił do niego niemal pół sekundy.
Sytuacja jednak odwraca się w wyścigu, ponieważ tam Albon prezentuje się zazwyczaj ze znacznie lepszej strony - prezentuje swój doskonały instynkt wyprzedzania, wykazując się determinacją i zdobywając cenne punkty do mistrzostw konstruktorów. Co oczywiście stawia go w korzystnym świetle w oczach zespołu i sprawia, że Red Bull ma do niego zaufanie.
Jednak głównym problemem Alexa Albona jest brak możliwości wykorzystania potencjału RB16 ze względu na jego trudną charakterystykę. Zarówno sam zespół, jak i Max Verstappen nie ukrywają, że bolid Red Bulla jest trudny w prowadzeniu, głównie ze względu na jego niestabilność podczas hamowania i w warunkach kwalifikacyjnych.
_"Samochód jest bardzo trudny w prowadzeniu, zwłaszcza przy niskim zużyciu paliwa:) - potwierdził Christian Horner. "Oczywiście jeśli chodzi o tempo wyścigowe, Alex jest trochę bliżej i w tym roku zaliczył kilka świetnych wyścigów."
Dodatkowo Albon jest kierowcą, który nie nabył jeszcze wystarczającego doświadczenia. Horner porównał jego problemy do tych z jakimi zmagał się Pierre Gasly w 2019 roku.
"Należy pamiętać, że Alex przejechał tylko półtora roku w Formule 1, a nawet nie tyle" - kontynuował Horner. "Jestem więc pewien, że możemy zobaczyć o wiele więcej z jego strony. Samochód jest czuły na tylnej osi podczas hamowania i myślę, że może to utrudniać życia Alexowi, tak jak w zeszył roku Pierre’owi."
"Ma bardzo dobre wyczucie samochodu i naprawdę zasłużył sobie na szacunek inżynierów za to. Zaczyna się rozwijać, co tylko mu pomoże. Miejmy nadzieję, że niestabilność tyłu, która dotknęła go i Pierre’a w zeszłym roku, ale która tak naprawdę nie wpływa na Maxa, zmniejszy się."
Pojawia się zatem kolejne i dość nurtujące pytanie. Dlaczego, skoro Gasly miał podobne problemy z bolidem jak Albon w tym roku, Francuz musiał w ogóle zostać zastąpiony przez Taja?
Otóż jak się okazuje, na korzyść Albona przemawia jego dobre zaplecze techniczne.
"Przekazywanie technicznych informacji i wiedza Alexa są jego bardzo mocną stroną. Podobnie jak jego etyka pracy. W porównaniu do Maxa, Alex jest jednak bardziej podatny na zmiany w samochodzie, zwłaszcza przy małej ilości paliwa" - wytłumaczył Horner.
Brytyjczyk postrzega Albona również jako prawdziwego wojownika na torze, który gdy tylko założy kask, staje się prawdziwym i mocnym rywalem dla innych. Potrzeba mu tylko więcej pewności siebie, aby uwierzył, że miejsce w Red Bullu nie zostało mu dane bez powodu. Z pewnością wywalczone podium na torze Mugello doda mu skrzydeł i pozwoli dalej się rozwijać.
Horner nie ukrywał, że był zachwycony występem Albona podczas Grand Prix Toskanii, gdzie przejechał chyba swoje najlepsze jak dotąd kwalifikacje, jeśli chodzi o różnicę w stosunku do swojego kolegi z zespołu. Na torach Spa i Monza również zbliżył się, co daje znaki, że zaczyna wykonywać postępy. Kiedy nabiera pewności siebie, jego tempo zdecydowanie się poprawia.
W kwalifikacjach na torze Mugello Albon stracił do Maxa Verstappena 0.445 sekundy, zajmując czwarte miejsce. Na Monzy jego strata wynosiła 0.295 sekundy, natomiast na Spa 0.486 sekundy. Dla porównania Pierre Gasly w 2019 roku był średnio o 0.323 sekundy wolniejszy na okrążeniu względem Maxa Verstappena podczas dwunastu sesji kwalifikacyjnych, w których brał udział z zespołem Red Bull Racing.
- Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool