Co najmniej sześciu kierowców wystartuje z końca stawki do GP Belgii

Dwaj najpoważniejsi kandydaci do ostatecznego triumfu w tym sezonie znaleźli się w grupie kierowców, którzy wystartują do tegorocznej edycji Grand Prix Belgii z końca stawki, z uwagi na taktyczne wymiany komponentów jednostki napędowej.
Red Bull zdecydował się wymienić silnik spalinowy, turbosprężarkę, MGU-H, MGU-K, magazyn energii oraz elektronikę sterującą w bolidzie aktualnego lidera mistrzostw świata. Stajnia z Maranello natomiast postanowiła założyć piątą już jednostkę napędową i nową skrzynię biegów w maszynie Monakijczyka.
Instalacja nadprogramowych komponentów powinna doprowadzić do zaciętej walki pomiędzy Verstappenem i Leclerkiem na pierwszym okrążeniu, jak i przez całą rywalizację w Belgii, kiedy będą przedzierać się do czołówki, startując z końca stawki.
W takiej samej sytuacji, jak dwaj pretendenci do tytułu mistrza świata, są także Lando Norris, Esteban Ocon, Valtteri Bottas i Mick Schumacher.
Reprezentant McLarena oraz Alpine otrzymali odświeżoną jednostkę napędową, turbosprężarkę, elektronikę sterującą i MGU-H, natomiast sam Francuz dostał nieużywany wcześniej MGU-K i magazyn energii.
Alfa Romeo zamontowała nowy silnik, MGU-H, turbosprężarkę i skrzynię biegów u Valtteriego Bottasa. Ostatnim kierowcą z karami, jak do tej pory, jest Mick Schumacher, któremu wymieniono elektronikę sterującą i skrzynię biegów.
- Image: © Pirelli Motorsport