De Vries: Nie sądzę, aby zdobycie punktów było w naszym zasięgu

Nyck de Vries przyznał, że brak punktów w Grand Prix Bahrajnu nie jest żadnym zaskoczeniem, jednak zespół AlphaTauri jest pewny swojej obecności w środku pola i liczy na więcej w kolejnych rundach sezonu 2023.

Przedsezonowe testy składu z Faenzy nie prognozowały wysokiej konkurencyjności, co sprawdziło się podczas pierwszej rundy tegorocznej kampanii, która zakończyła się dla zespołu brakiem punktów i sklasyfikowaniem dopiero na ósmym miejscu w zestawieniu konstruktorów.

De Vries podczas sesji kwalifikacyjnej został wyeliminowany już w Q1, kończąc zmagania na dziewiętnastym miejscu, natomiast Yuki Tsunoda, który może poszczycić się większym doświadczeniem, zakończył sobotnią czasówką na czternastej pozycji.

Wyścig dla obu zawodników przebiegał na rywalizacji w środku pola i choć Holender nie mógł liczyć na żadne korzyści, Yuki Tsunoda był w walce o czołową dziesiątkę, jednak ostatecznie to Alexander Albon okazał się lepszy.

Nowy nabytek AlphaTauri, mimo dopiero czternastej lokaty końcowej w Grand Prix Bahrajnu, widzi jednak pozytywy.

„To, co dla mnie było najważniejsze, to to, że byliśmy w stanie walczyć w środku pola i z pewnością byliśmy tam, jeśli chodzi o tempo wyścigowe” – powiedział Nyck de Vries. „To było zachęcające, lecz szkoda, że pod koniec ominął nas pit stop pod wirtualnym samochodem bezpieczeństwa. Taką jednak podjęliśmy decyzję i czasami to działa, a czasami nie.”

„Nie sądzę, aby zdobycie punktów było w naszym zasięgu, jednak zdecydowanie mogliśmy walczyć o dwunastą lokatę. Wyciągnęliśmy jednak z tego wnioski i ogólnie był to pozytywny dzień.”

„Nie powiedziałbym, że byliśmy zaskoczeni, ale z pewnością wyglądaliśmy na konkurencyjnych w środku pola” – kontynuował Holender.

„Myślę, że to było dla nas ważne i to są pozytywy, które zabieramy na następny weekend.”

Kierowca AlphaTauri jest większym optymistą, jeśli chodzi o drugą rundę tegorocznej kampanii wyścigowej, która odbędzie się na torze Jeddah w Arabii Saudyjskiej i może bardziej pasować do ich konstrukcji AT04.

„Zgodnie z naszym obecnym zrozumieniem, wydaje się, że [tor w Jeddah] będzie bardziej pasował do naszego pakietu” – wyjaśnił De Vries.

„Uważam jednak, że jest trochę za wcześnie, aby wyciągać jakiekolwiek wnioski. Zrobimy więc krok, a następnie kolejny, lecz w międzyczasie nie będziemy siedzieć spokojnie.”