De Vries potwierdza rozmowy z rodziną Red Bulla

Nyck de Vries potwierdził, że spotkał się w tym tygodniu z Helmutem Marko, ale zaznacza, iż jego przyszłość w Formule 1 nie jest jeszcze potwierdzona.
Holender, który w miniony weekend zadebiutował w Williamsie na torze Monza, gdzie zastąpił chorego Alexa Albona, ma nadzieję, że w 2023 roku dołączy do stawki królowej motorsportu.
27-letni rezerwowy ekipy Mercedesa, był już na krótkiej liście Williamsa jako kandydat do zastąpienia Nicholasa Latifiego, ale jego wspaniały występ podczas rywalizacji w „Świątyni Prędkości”, zaangażował również inne ekipy do zainteresowania się jego osobą.
Aż do weekendu na Monzy nie było żadnych wzmianek o tym, że De Vries dołączy do rodziny Red Bulla, szczególnie iż ekipa z Milton Keynes skupiała się na sprowadzeniu amerykańskiego kierowcy Coltona Herty.
Obecnie gwiazda serii IndyCar nie jest już brana pod uwagę, ale Red Bull dalej interesuje się sprowadzeniem nowego członka do swojej rodziny, i mówi się, że to właśnie De Vries będzie ich świeżym nabytkiem.
Holender przyznaje, że jego szanse na ściganie się w F1 w przyszłym sezonie są spore, ale jednocześnie daje do zrozumienia, iż nie jest w stanie wybrać swojego docelowego zespołu.
„Nie jestem w tak komfortowej sytuacji, że mogę wybrać sobie zespół” – powiedział mistrz Formuły E z sezonu 2021.
„W dużej mierze jest to poza moją kontrolą. Od dłuższego czasu prowadzę rozmowy z Williamsem i tam też mogłem zadebiutować w ostatni weekend.”
„Dołączenie do nich to byłby logiczny krok. Co do Alpine, to jestem z nimi w kontakcie od lipca, a w przyszłym tygodniu będę testował ich bolid w Budapeszcie.”
„Dodatkowo, jak zauważyły wczoraj media, pojechałem do Austrii, by spotkać się z Helmutem Marko.”
De Vries powiedział, że byłby szczęśliwy, gdyby otrzymał jakiekolwiek pełnoetatowe miejsce w Formule 1.
„Gdybym mógł dostać stałe miejsce w F1, byłbym bardzo zadowolony. Muszę zobaczyć, jak to wszystko się rozwinie w najbliższych tygodniach” – wyjaśnił. „Jak już powiedziałem, nie jest to pod moją kontrolą.”
Ubiegłotygodniowy „Kierowca dnia” Grand Prix Włoch mówi, że w niedzielę cieszył się chwilą, ale w poniedziałek obudził się skupiony na swojej przyszłości.
„Sam weekend był fantastyczny i minął błyskawicznie” – skomentował. „To było spełnienie marzeń.”
„W poniedziałek dość szybko wróciłem do rzeczywistości i teraz jestem całkowicie skupiony na swojej przyszłości” – podsumował Nyck de Vries.
- Image: © Williams F1