De Vries: To był mój błąd i moja odpowiedzialność

Nyck de Vries z zespołu AlphaTauri przyznał, że wypadek podczas Grand Prix Azerbejdżanu, był spowodowany jego błędem i to on ponosi pełną odpowiedzialność za odpadnięcie z rywalizacji.
Holender wyścig na ulicznym torze w Baku City Circuit rozpoczął z ostatniej linii i już po dziewięciu okrążeniach musiał pożegnać się z walką o punkty, a wszystko za sprawą mocnego uderzenia w bandę i w konsekwencji uszkodzeń przedniego zawieszenia.
Zatrzymanie się De Vriesa w szóstym zakręcie oraz brak możliwości dalszej jazdy wywołało neutralizację. Okazało się to kluczowym elementem w starciu czołowych zawodników, ponieważ tuż przed wyjazdem na pętlę samochodu bezpieczeństwa w boksach pojawił się Max Verstappen, co spowodowało ostatecznie oddanie pozycji na rzecz Pereza i utratę prawdopodobnej wygranej.
„[To był] w pełni mój błąd, moja odpowiedzialność, głupi oraz niepotrzebny i to wszystko, co mogę o tym powiedzieć” – przyznał po rywalizacji Nyck de Vries.
„Wszystko, co teraz mogę zrobić, to iść dalej i patrzeć na następny... na szczęście w następny weekend jest kolejna rywalizacja i będziemy musieli patrzeć na to, co nadchodzi.”
„Jest to trochę niezręczny zakręt, ponieważ ściana się do ciebie zbliża, a ja byłem trochę za blisko. To błąd, całkowicie z mojej winy i nikogo innego nie można za to winić.”
Nie jest to dobry początek kampanii dla debiutującego w Formule 1 Holendra, który plasuje się obecnie na ostatniej pozycji w klasyfikacji kierowców z zerowym dorobkiem na koncie.
Walkę toczy także sam zespół, który w porównaniu do swoich rywali, cierpi na brak tempa, jednak sam kierowca podkreśla, że można wyciągnąć pewne pozytywy z dotychczasowych czterech rund obecnego sezonu.
„W niektórych momentach można zauważyć pozytywne aspekty i myślę, że od Jeddah pokazaliśmy szybkość w określonych momentach, ale z wielu powodów i okoliczności tak naprawdę nie byliśmy w stanie przełożyć to na konkretny rezultat.”
„To bardzo trudne do przełknięcia, trudne, ale jedynym sposobem, aby iść naprzód, jest dalsze patrzenie w przyszłość i po prostu podążanie za procesem. Osobiście wierzę, że sytuacja się odwróci” – podkreślił De Vries.
- Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool