Duet Ferrari na czele drugiego treningu Grand Prix Austrii

Carlos Sainz i Charles Leclerc wyznaczyli tempo podczas drugiego treningu GP Austrii na torze Red Bull Ring, plasując się przed Maxem Verstappenem, który do najszybszego Hiszpana stracił 0.168 sekundy.

Kierowcy Alfy Romeo, ekipy Haas, Astona Martina, Ferrari i Lando Norris jako pierwsi wyjechali na tor w Spielberg na drugą sesję, podczas której zespoły oraz zawodnicy skupili się na dłuższych przejazdach, których zabrakło w piątkowych przygotowań.

Zawodnicy podczas pierwszych minut skorzystali z miękkiego oraz pośredniego ogumienia, jednak inną taktykę obrali Sebastian Vettel i Lance Stroll, którzy bardzo szybko rozpoczęli pokonywanie okrążeń na twardym ogumieniu. Niemiec i Kanadyjczyk pokonali jednak jedno okrążenie, aby następnie powrócić do jazdy na pośrednich oponach.

Od najmiększej dostępnej mieszanki rozpoczął Max Verstappen, który po pierwszych okrążeniach plasował się na prowadzeniu z czasem 1:09.067 i przewagą zaledwie 0.083 sekundy nad poprawiającym się Carlosem Sainzem. Czołową trójkę uzupełniał Charles Leclerc (1:09.620), za którym plasowali się kierowcy McLarena.

Dobrym okrążeniem na poziomie 1:09.829 popisał się tymczasem Pierre Gasly, który wskoczył na czwartą lokatę, tuż za plecy czołowej trójki, jednak do prowadzącego Verstappena tracił 0.863 sekundy.

Na swoje pierwsze mierzone okrążenia zdecydował się również George Russell, którego bolid został odbudowany po piątkowej kraksie w kwalifikacjach. Brytyjczyk po pierwszych szybkich kółkach plasował się na szóstym miejscu z wynikiem 1:10.149, jednak już na kolejnym poprawił się na 1:09.240, wskakując na trzecie miejsce.

Na bardzo późny wyjazd zdecydowali się tymczasem kierowcy Alpine. Tuż przed upływem pierwszych trzydziestu minut na torze pojawili się Fernando Alonso oraz Esteban Ocon i natychmiast znaleźli się w pierwszej dziesiątce zestawienia, wykorzystując miękkie ogumienie.

Jako ostatni na torze zameldował się finalnie Lewis Hamilton, który dość poważnie rozbił się podczas piątkowej sesji kwalifikacyjnej, uszkadzając prawą stronę swojego auta. Brytyjczyk przez dłuższy czas pozostawał w boksach, z powodu trwających prac przy jego samochodzie, jednak zdołał pokonać kilka okrążeń sprawdzających wszystkie systemy.

Ostatecznie najszybszym zawodnikiem okazał się Carlos Sainza, który wyznaczył tempo na poziomie 1:08.610 i utrzymał za sobą swojego zespołowego kolegę, Charlesa Leclerca, który stracił jedynie 0.050 sekundy.

Poprawę odnotował również Max Verstappen, który przez większość sesji plasował się na prowadzeniu, jednak sobotni trening zakończył na trzecim miejscu (1:08.778), plasując się przed kierowcami Alpine – Fernando Alonso (1:08.832) i Estebanem Oconem (1:08.848).

Szósty ostatecznie był Sergio Perez (1:09.179), przed Russellem (1:09.240), Bottasem (1:09.251), Hamiltonem (1:09.350) i zamykającym pierwszą dziesiątkę Lando Norrisem (1:09.519).

Wyniki drugiej sesji treningowej: