Estre: Podczas testów utknęliśmy za prototypami LMP2

Kevin Estre - Porsche GT Team / © Porsche AG

W ostatnich wypowiedziach Kevin Estre ujawnił, że podczas testów przed rozpoczęciem sezonu FIA WEC na belgijskim obiekcie Spa-Francorchamps, większość kierowców samochodów klasy GTE utknęła w drugim sektorze toru za spowolnionymi prototypami.

Ograniczenia dotyczące masy, mocy i siły docisku narzucone na konstrukcje LMP2 spowodowały zbliżenie ich osiągów do słabszych pojazdów GTE, których parametry w porównaniu z poprzednim sezonem pozostały niezmienione.

Według zawodników jest to najbardziej odczuwalne w drugim sektorze toru w Ardenach, który, w przeciwieństwie do pierwszego i trzeciego, jest bardziej techniczny i pełen zakrętów.

Estre wyjaśnił, że on i inni kierowcy musieli w pewnych momentach dopasowywać swój styl jazdy do samochodów LMP2 podążających przed nimi.

„Co prawda mają więcej mocy niż my i są szybsi na prostych. W pierwszym i trzecim sektorze nie mają problemów, by nas wyprzedzić. Jednak w krętej partii toru jest to już dużym wyzwaniem. Wszystko przez zwiększoną masę i niewystarczający docisk” – tłumaczył Francuz.

„Auta GTE zawsze były bardzo dobrze wyważone. Obecnie masa prototypów LMP2 jest zbliżona do naszej i w krętej części toru wyraźnie je to spowalnia. Są sytuacje, w których i my jesteśmy przez nich wolniejsi.”

Kierowca fabrycznego Porsche zaznaczył również, że bardziej doświadczeni zawodnicy klas GTE Pro i GTE Am tracą bardzo dużo czasu w ogólnej rywalizacji, spotykając na swojej drodze wolniejszych kierowców prototypów.

„To jest jeszcze gorsze. Jeśli taki zawodnik znajdzie się przed nami, tracimy nawet 1.5 sekundy na okrążeniu. Przy naprawdę ostrej walce nie możemy sobie pozwolić na taką utratę tempa.”

Estre nawiązał także do kapryśnej aury i częstych opadów deszczu w Ardenach, które niejednokrotnie w ostatniej chwili zmuszały zespoły do zmiany strategii.

„Podczas deszczu różnica pomiędzy poszczególnymi klasami jest jeszcze mniejsza. Teraz gdy są bardziej obciążeni i mają mniejszy docisk, będzie nam jeszcze łatwiej nawiązać z nimi walkę. Myślę, że na mokrym torze mniej doświadczeni zawodnicy w prototypach nie dadzą rady nas wyprzedzić.”

Kierowca zespołu AF Corse, Alessandro Pier Guidi, który rywalizuje w Długodystansowych Mistrzostwach Świata za kierownicą Ferrari 488 GTE nr #51 klasy GTE Pro dodał, że zawodnicy z niższych kategorii muszą w pewnym stopniu na nowo oswoić się z obecnością prototypów na torze.

Włoch zauważył, że sposób, w jaki konstrukcje LMH i LMP wyprzedzają wolniejsze auta, jest teraz „bardziej normalny”. Przyczynia się do tego przede wszystkim niższa prędkość i sposób pokonywania zakrętów przez samochody wyższych klas.

„W przeszłości, gdy tylko zobaczyłeś LMP1 w lusterkach, po chwili był już przed tobą. Prędkość i przyczepność prototypów najwyższej klasy była niesamowita, bez trudu wyprzedzali nas w dowolnym miejscu na torze” – wytłumaczył Pier Guidi.

„Teraz masz znacznie więcej czasu na reakcję i manewry, bo znacznie wolniej się do ciebie zbliżają. Myślę, że współdzielenie toru będzie przez to teraz nieco trudniejsze” – dodał.

Image: © Porsche AG