F1 rozważa odejście od przepisów dotyczących opon w Q2 od sezonu 2022

Wszystko wskazuje na to, że od przyszłego sezonu Formuła 1 może ponownie zmienić zasady kwalifikacji i odrzucić przepis, mówiący o starcie najszybszej dziesiątki na oponach z Q2.
Obecnie dziesięciu najlepszych kierowców kwalifikujących się do trzeciego segmentu czasówki, jest zmuszonych do rozpoczęcia wyścigu na oponach, na których ustanowili swój najlepszy czas podczas drugiej sesji kwalifikacyjnej.
Jak do tej pory nikt nie potwierdził tych pogłosek, lecz doniesienia serwisu Auto Motor und Sport sugerują, że zasada ta zostanie zniesiona. Dyrektor ds. sportów motorowych Formuły 1, Ross Brawn, wydawał się być otwarty na wprowadzenie tych zmian na przyszły rok, aby promować bardziej zaciętą rywalizację.
„Ta zasada miała nieco odwrotny efekt. Nie sądzę, aby jej usunięcie było dużym problemem. Rozważamy taką ewentualność, niezależnie od tego, czy opony z Q2 zakładane na wyścig są lepszym lub gorszym rozwiązaniem” - stwierdził Brawn.
Krytycy tego przepisu twierdzą, że daje ona najszybszym samochodom w stawce przewagę strategiczną nad rywalami. Czołowe zespoły, takie jak Mercedes czy Red Bull, zazwyczaj dostają się do Q3 na twardszej mieszance. Wolniejszym zespołom natomiast brakuje wolnego wyboru opon. Zmuszeni są do używania tych, na których osiągnęli swój najlepszy czas w drugim segmencie kwalifikacji, aby zmaksymalizować swoją pozycję startową.
Kolejną rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę, jest fakt, iż zasada, która dotyczy opon w Q2, zawarta jest obecnie w Art. 24 ust. 4 przepisów sportowych z 2021 r. Nie ma jej jednak nigdzie w projekcie przepisów opublikowanych w kwietniu. Nie została ona ustalona, ponieważ dyrektor wyścigowy FIA Michael Masi potwierdził, że zespoły zgodziły się na opóźnienie przyszłorocznych zmian na 2023 rok.
„Wiele zespołów powiedziało wprost, że przy wszystkich innych rzeczach, z którymi mamy do czynienia z nowymi samochodami, zróbmy sobie nawzajem przysługę, dopracowując to co mamy” - powiedział Masi.
„Należy wszystkie zmiany, które będą wprowadzone od przyszłego roku, umieścić w formacie, który mamy, ponieważ przy wszystkich nowościach, które związane są z nowymi bolidami, lepiej jest operować już na czymś sprawdzonym. Idźmy w znane nam zasady, a nie w takie, do których nie jesteśmy przyzwyczajeni i w których poruszalibyśmy się na ślepo.”
Bez względu na to, jaka decyzja zostanie podjęta na sezon 2022, zespoły nadal będą musiały zmierzyć się z nowymi osiemnastocalowymi oponami Pirelli, które zastąpią istniejące trzynastocalowe ogumienie.
- Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool, Scuderia Ferrari