Fallows: Nie ma dowodów na poparcie tezy o trudnościach w wyprzedzaniu

Dyrektor techniczny Astona Martina, Dan Fallows, przyznaje, że nie widział żadnych danych i statystyk mających dowodzić krążącej po padoku i wśród mediów tezy, iż wyprzedzanie stało się trudniejsze.
Kierowcy niejednokrotnie w ciągu ostatnich paru wyścigów wypowiadali się, że w ich opinii wyprzedzanie zaczyna stawać się coraz trudniejsze oraz iż skracanie stref DRS dodatkowo pogarsza to zjawisko.
Jednak wbrew ostatnim opiniom Dan Fallows – pełniący aktualnie funkcję dyrektora technicznego, w będącej na ten moment drugiej w klasyfikacji konstruktorów stajni Astona Martina twierdzi, że nie przedstawiono żadnych twardych danych na poparcie teorii o utrudnionym wyprzedzaniu.
„Słyszałem prowadzone rozmowy, ale jak dotąd nie widziałem żadnych danych, które wskazywałyby, że trudniej jest wyprzedzać” – powiedział Fallows.
„Kierowcy mają swoje własne opinie i myślę, że widzieliśmy ludzi prowadzących samochody w nieco innych specyfikacjach, co wyraźnie robi różnicę.”
„Jesteśmy już po kilku wyścigach, ale może być nawet trochę za wcześnie, aby o tym mówić. Były rozmowy na temat Baku, ale myślę, że w poprzednich wyścigach widzieliśmy okazje do wyprzedzania.”
„Istnieje zdecydowanie charakterystyka zależna od toru. Monako jest skrajnym przykładem, ale wiemy, że są obiekty, na których musimy maksymalnie naciskać w kwalifikacjach, ponieważ możliwości wyprzedzania w wyścigu są ograniczone.”
„To będzie obowiązywać na wszystkich torach w tym roku, zawsze będą takie, które są łatwiejsze do wyprzedzenia i takie, które nie” – dodał Fallows.
- Image: © Aston Martin Aramco Cognizant Formula One Team