Fernando Alonso wierzy w wygraną Toyoty podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans

Fernando Alonso wierzy w wygraną Toyoty podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans

Fernando Alonso, który w poprzedni weekend rywalizował na torze imienia Gillesa Villeneuve'a w Kanadzie, wziął udział w badaniu kontrolnym, a już w środę zasiądzie do prototypu LMP1 Toyoty, aby przygotowywać się do 24-godzinnego wyścigu Le Mans.

W Formule 1 nie jesteśmy pretendentem do zwycięstwa w mistrzostwach, mimo że jesteśmy znacznie lepsi niż w zeszłym roku, co dowodzi, że zmierzamy w dobrym kierunku - powiedział Fernando Alonso.

Teraz 24 godzinny Le Mans, ważny wyścig, ponieważ jest to druga runda Długodystansowych Mistrzostwach Świata. Jesteśmy na czele po naszej wygranej na torze Spa-Francorchamps.

Właśnie przybyłem z Kanady, gdzie różnica w czasie wynosi sześć godzin, ale to dopiero początek tygodnia. Jestem tutaj, już skupiam się na wyścigu i będę gotowy na wolny trening w środę. Chcę wykorzystać każdą minutę w samochodzie, jak i po za nim pomiędzy sesjami w środę i paradą kierowców w piątek. Jestem pewien, że będzie to bardzo wyjątkowe.

Dwukrotny mistrz świata Formuły 1 rozumie, że tegoroczny wyścig na torze Circuit de la Sarthe, jest bardzo ważnym wydarzeniem dla zespołu Toyoty, który chce napisać nową historię w swoich startach.

Myślę, że będzie to bardzo szczególny wyścig dla mnie i dla całego zespołu Toyota Gazoo Racing. Nasze szanse na wygraną są całkiem dobre, to prawda. Wykonaliśmy dużo pracy, z duża ilością testowania ostatniej zimy, długodystansowych jazd i sesji w symulatorze. Teraz musimy pojechać bardzo profesjonalny wyścig, bez żadnych błędów i zakończymy go z dobrym wynikiem.

24 godzinny wyścig Le Mans to wyjątkowe starcie, szczególnie dla Toyoty, która nigdy nie wygrała. Wszyscy koncentrujemy się na tym celu: chcemy doprowadzić Toyotę do zwycięstwa i zapisać się w historii.

Czuję, że zespół jest gotowy bardziej niż kiedykolwiek. To będzie bardzo ciekawy wyścig - dodał Hiszpan.