FIA przyjrzy się przepisom po chaosie z podium w GP Arabii Saudyjskiej

Międzynarodowa Federacja Samochodowa potwierdziła, że dokona przeglądu swoich przepisów w następstwie kontrowersyjnego scenariusza, do którego doszło podczas Grand Prix Arabii Saudyjskiej z udziałem Fernando Alonso.
Hiszpan zakończył walkę na torze Jeddah Corniche na trzeciej lokacie, jednak tuż po zakończeniu wyścigu został poddany analizie za rzekome nieodbycie kary, która została nałożona na kierowcę Astona Martina w pierwszej części rywalizacji.
Alonso złamał przepisy dotyczące ustawienia na starcie i nie zatrzymał się na polach startowych w odpowiedni sposób, co zaowocowało nałożeniem na zawodnika pięciosekundowej kary, której miał się poddać podczas pierwszego postoju u swoich mechaników.
Kierowca z numerem czternaście pojawił się w boksach podczas neutralizacji z udziałem samochodu bezpieczeństwa i natychmiast odbył karę. Podczas postoju Hiszpana na stanowisku serwisowym, mechanik obsługujący tylny podnośnik, dotknął auta, co zdaniem sędziów było złamaniem przepisów i nieodbyciem prawidłowo nałożonej kary.
W rezultacie Alonso, po zakończonym wyścigu, otrzymał 10-sekundową karę i stracił miejsce na najniższym stopniu podium, kończąc rywalizację w Arabii Saudyjskiej na czwartym miejscu. Na trzecią lokatę awansował tymczasem George Russell z Mercedesa, zdobywając pierwsze podium w tym sezonie.
Zespół Aston Martin nie zgodził się jednak z sędziami wyścigowymi i złożył protest, w którym wykazał „dowody wideo z siedmiu różnych przypadków, w których samochody zostały dotknięte podnośnikiem podczas odbywania kary, podobnej do tej nałożonej na samochód numer czternaście, i nie otrzymały kolejnej kary.”
Stewardzi wyścigowi podkreślili, że na spotkaniu Sportowego Komitetu Doradczego uzgodniono, że „żadna część samochodu nie może być dotykana podczas odbywania kary, ponieważ byłoby to równoznaczne z pracami przy samochodzie.”
Ponieważ przedstawiono przykłady braku kar za identyczne zachowanie mechaników, sędziowie nie mieli innego wyjścia i wycofali karę dla Fernando Alonso, który ostatecznie powrócił na trzecią lokatę, zdobywając tym samym setne podium w swojej karierze.
Incydent na torze Jeddah Corniche wywołał oburzenie z powodu całego zamieszania, a Międzynarodowa Federacja Samochodowa oświadczyła, że dokona przeglądu swoich przepisów.
„Temat ten zostanie omówiony na kolejnym Sportowym Komitecie Doradczym, który odbędzie się w czwartek, 23 marca, a wyjaśnienie zostanie wydane przed Grand Prix Australii.”
„To otwarte podejście do przeglądu i doskonalenia swoich procesów jest częścią stałej misji FIA, polegającej na regulowaniu sportu w uczciwy i przejrzysty sposób” – wyjaśniła federacja.
- Image: © Pirelli Motorsport