FIA zablokowała posezonowy test Sainza w bolidzie Ferrari

FIA odrzuciła wniosek zespołu Ferrari dotyczący udziału Carlosa Sainza w teście dla młodych kierowców, który odbędzie się 15 grudnia w Abu Zabi.

W związku z charakterystyką bieżącego roku kilka miesięcy temu podjęto decyzję, że posezonowe testy dla młodych kierowców zostaną skrócone do jednego dnia. Zgodnie z obowiązującym regulaminem do udziału w takiej sesji mogą zostać dopuszczeni kierowcy, którzy startowali maksymalnie w dwóch weekendach Grand Prix. FIA przewiduje jednak wyjątki od tej reguły, o czym najlepiej świadczy przykład m.in. Fernando Alonso.

Organ zarządzający po długich negocjacjach ostatecznie wydał stosowne pozwolenie dla Hiszpana, które argumentowane było jego powrotem i dłuższą rozłąką ze sportem.

Ponieważ wiele ekip domagało się w tej kwestii wyjaśnień, Michael Masi rozesłał we wtorek notatkę, której treść jasno precyzuje, że nie należy spodziewać się już żadnych zmian w organizacji tegorocznego dnia testowego.

Dyrektor wyścigów stwierdził, że zawodnicy, którzy mają na swoim koncie udział w więcej niż dwóch Grand Prix, będą mogli wyjechać 15 grudnia na tor w Abu Zabi pod warunkiem, że w sezonie 2020 nie startowali w żadnym wyścigu.

Decyzja ta z całą pewnością nie leży po myśli Scuderii Ferrari. Włosi liczyli na to, że Carlos Sainz będzie mógł zapoznać się z tegorocznym bolidem, ale teraz jasne jest, że Hiszpan będzie musiał zadowolić się prywatnym testem w dwuletniej konstrukcji.

Limit dwóch startów nie powinien jednak stanąć na przeszkodzie Jackowi Aitkenowi. Reprezentant Williamsa będzie mógł wziąć udział w testach, nawet jeśli ekipa z Grove będzie musiała skorzystać z jego usług także podczas rundy na torze Yas Marina.

Głos w tej sprawie zabrał również szef McLarena, Andreas Seidl, który kilka dni temu odniósł się do potencjalnego testu Sainza z zespołem Ferrari. Wypowiedź Niemca można przeczytać tutaj.