FIA zakazuje stosowania trybu kwalifikacyjnego od Grand Prix Włoch

Zespoły Formuły 1 otrzymały w piątek dyrektywę techniczną zakazującą stosowania w silnikach tak zwanych trybów kwalifikacyjnych od Grand Prix Włoch.
Jak podaje serwis racefans.net zakaz zmiany trybów pracy jednostki napędowej pomiędzy kwalifikacjami w wyścigiem, został przesunięty w czasie o jeden tydzień i wjedzie w życie podczas Grand Prix Włoch, a nie jak zapowiadano wcześniej od Grand Prix Belgii.
FIA w przesłanej w piątek zespołom dyrektywie technicznej numer 37 nakazuje stosowanie takich samych ustawień silnika zarówno podczas kwalifikacji, jak i wyścigu. Dyrektywa wyjaśnia również, w jaki sposób egzekwowany będzie zakaz. Nowe zapisy opierają się na artykule 2.7 regulaminu technicznego opisującego zasady zgłaszania zgodności samochodu z regulaminem oraz artykułu 27.1 regulaminu sportowego regulującego kwestie niedozwolonej pomocy dla kierowcy.
Tryby pracy silnika będą jednak mogły być zmieniane z wyścigu na wyścig. Ponadto nowa dyrektywa zawiera pewne wyjątki, które zezwalać będą na modyfikacje trybu pracy jednostki napędowej. Takimi okolicznościami będą okrążenia wyjazdowe na miejsca startowe, okrążenia pokonywane za samochodem bezpieczeństwa lub w okresie wirtualnej neutralizacji, okrążenie zjazdowe po zakończeniu wyścigu, a także okrążenia pokonywane bezpośrednio przed lub po okrążeniu kwalifikacyjnemu.
FIA zezwoli także na zastosowanie specjalnego trybu pracy w przypadku, gdy chodzić będzie o oszczędzanie jednostki napędowej, której grozi uszkodzenie. W takim wypadku jednak, delegaci FIA muszą zostać natychmiast powiadomieni o jego użyciu. Co więcej, tryb specjalny cechujący się znaczącym obniżeniem osiągów nie będzie mógł być do końca okresu stosowania przełączony w inny tryb, zapewniający normalne osiągi.
Dyrektywa wymienia także, jakie parametry pracy silnika rozumiane będą jako składowe danego trybu pracy. Według wydanego dokumentu będą to między innymi przepływ paliwa, objętość zasysanego powietrza, ciśnienie doładowania, czasy wtrysku, temperatura paliwa, ciśnienie oleju czy regulacja faz spalania paliwa. Uzupełnieniem tego będzie monitorowanie mocy silnika mierzonej na wale napędowym.
W początkowym okresie obowiązywania dyrektywy, mając na względzie zróżnicowane zużycie elementów jednostek napędowych, każdy z zawodników będzie mógł indywidualnie dobrać parametry pracy silnika. Począwszy jednak od trzeciej wymiany jednostki napędowej, wszystkie samochody zaopatrujące się u danego dostawcy zespołów napędowych będą musiały pracować w takich samych trybach.
Kierowcy będą mogli używać przycisku wyprzedzania, ale wyłącznie podczas wyścigu. Kierowca będzie mógł także modyfikować parametry ładowania i odzyskiwania energii elektrycznej.
Kontrowersje wśród zespołów budzi jednak natura prawna wydanej dyrektywy. Dokumenty tego typu stosowane są bowiem jako wyjaśnienie poszczególnych regulacji, ale same w sobie nie mają mocy wykonawczej.
Zdaniem Otmara Szafnauera dyrektywy opracowane przez delegatów technicznych nie stanowią prawa same w sobie i potrzeba ich respektowania jest dyskusyjna.
“Delegaci techniczni nie stanowią prawa, więc naprawdę nie wiem, dokąd to zmierza".
Szef zespołu Haas twierdzi z kolei, że dyrektywa jest prawnie wiążąca.
“Dla mnie to prawo. Zostaliśmy ukarani na mocy dyrektywy technicznej kilka wyścigów temu, kiedy byliśmy na okrążeniu formującym".
“Jeżeli ktoś chce się spierać, to na pewno FIA udzieli odpowiedzi, ale dla mnie dyrektywa techniczna to prawo".
Nawet gdyby pominąć kwestię kary nałożonej na zespół Haas podczas weekendu wyścigowego na Węgrzech, to wyraźnie widać tutaj oś sporu o interpretację dyrektywy, jaką stanowi kwestia silnika. Tryb kwalifikacyjny w jednostce napędowej Mercedesa, z jakiej korzysta zespół Racing Point, jest bowiem powszechnie uznawany za najbardziej wydajny.