Gasly: Hamilton jeżdżąc w Haasie lub Williamsie też nie zdobyłby punktów

Pierre Gasly uważa, że wyniki w Formule 1 są tak uzależnione od samochodów, że nawet Lewis Hamilton, będąc kierowcą Haasa lub Williamsa, kończyłby rywalizację na ostatnich miejscach.
Każdy mijający sezon Formuły 1 pozostawia wiele komentarzy na temat zależności pomiędzy samochodem a osiąganymi wynikami. W ubiegłorocznej kampanii, Mercedes i Red Bull Racing, zespoły plasujące się na pierwszych miejscach w tabeli konstruktorów, miały prawie 300 punktów przewagi nad zajmującą trzecią pozycję stajnią z Maranello.
Swoją opinię na ten temat przedstawił w rozmowie z Mashup Pierre Gasly. Kierowca stwierdził, że samochód znacząco wpływa na wyniki w Formule 1, w rezultacie czego, nawet Lewis Hamilton jeżdżący w Haasie lub Williamsie, nie zdobyłby ani jednego punktu.
„Niestety w naszym sporcie, to samochód często decyduje o wynikach” – powiedział Pierre Gasly.
„Nawet jeśli Lewis jest najlepszym kierowcą w historii F1, dziś, w Williamsie czy Hassie, kończyłby rywalizacje na ostatnich miejscach. Nie chodzi nawet o to, że byłby trzeci czy piąty, znalazłby się na osiemnastym lub szesnastym miejscu.”

Francuz przyznał, iż ma nadzieję, że na nadchodzącą kampanię AlphaTauri przygotuje samochód, z którym kierowca będzie miał możliwość regularnie walczyć o miejsca w pierwszej piątce, a może nawet o podium.
„Będę starał się wykorzystać passę bardzo dobrych wyników i pozostać na szczycie z nowym samochodem.”
„Naprawdę mam nadzieję, że będzie to rok, w którym będę mógł walczyć w ścisłej czołówce, regularnie kończyć wyścigi w pierwszej piątce, a nawet wyżej, oczywiście jeśli samochód będzie wystarczająco dobry.”
„W zeszłym sezonie byliśmy bardzo blisko piątego miejsca w klasyfikacji konstruktorów i byłoby wspaniale osiągnąć to w tym roku. Jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć, czy będzie to możliwe, ale dam z siebie wszystko i wycisnę z naszego samochodu maksimum możliwości” – podsumował.
- Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool