Gasly może trafić do zespołu Alpine w ramach umowy silnikowej

Pierre Gasly / © Getty Images / Red Bull Content Pool

Odejście Hondy z F1 może odbić się jeszcze większym echem niż pierwotnie zakładano, a kolejnym elementem tej układanki prawdopodobnie będzie Pierre Gasly, który wkrótce może opuścić zespół AlphaTauri.

Gdy japoński producent jednostek napędowych oficjalnie ogłosił, że po sezonie 2021 zamknie swój program w F1, wówczas postawiło to rodzinę Red Bulla przed wielkim dylematem dotyczącym wyboru nowego dostawcy silników dla swoich zespołów. W grę wchodzi obecnie kilka rozwiązań, w tym. m.in. otwarcie własnego programu silnikowego na bazie technologii Hondy. Jednakże takie rozwiązanie, zdaniem Helmuta Marko, jest możliwe jedynie w przypadku zamrożenia rozwoju jednostek napędowych od sezonu 2022. Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.

Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest jednak ponowne nawiązanie współpracy na linii Milton Keynes-Enstone. Według zapisów regulaminu, wszyscy producenci silników muszą do maja 2021 roku przesłać FIA listę zespołów, jakie będą zaopatrywać w swoje jednostki od sezonu 2022. Red Bull musi więc do tego czasu znaleźć następcę Hondy, inaczej przymusowo powróci do partnerstwa z Renault, które odgórnie może zostać zobligowane do dostarczania swojego produktu dwóm zespołom spod znaku czerwonego byka.

Za kulisami pojawiły się w ostatnim czasie ciekawe doniesienia, według których ponowne partnerstwo Renault z Red Bullem miałoby być powiązane z Pierre’m Gaslym. Zdaniem zagranicznych mediów Francuz mógłby trafić do zespołu Alpine w ramach kontraktu na dostawy jednostek napędowych. Opierając się o te źródła możemy przeczytać, że do takiego transferu może dojść już przed startem sezonu 2021. W tym aspekcie należy jednak uwzględnić obecność w zespole Estebana Ocona, który ma ważny kontrakt do końca przyszłego roku, co powoduje, że takie rozwiązanie będzie bardziej prawdopodobne po wygaśnięciu obecnej umowy francuskiego kierowcy.

Taki scenariusz może być na rękę dla Gasly’ego, który w rodzinie Red Bulla ma mocno popalone mosty, uniemożliwiające mu powrót do seniorskiej ekipy. Patrząc na rozwój zespołu Renault, który dokonał się nie tylko na płaszczyźnie jednostki napędowej, taki transfer wydaje się być świetną alternatywą, uwzględniając nowe regulacje techniczne, które wejdą w życie wraz ze startem sezonu 2022.

Więcej o obecnej sytuacji Pierre’a Gasly’ego można przeczytać TUTAJ.

Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool