Gasly: Zasługuję na fotel w Red Bullu

Pierre Gasly nie traci nadziei na kolejną szansę startów w ekipie z Milton Keynes i wierzy, że jego obecna, świetna forma będzie wystarczającą kartą przetargową w przyszłych negocjacjach i pozwoli mu ponownie dzielić garaż z Maxem Verstappenem.
Francuz reprezentował barwy Red Bulla w sezonie 2019, jednak tylko do letniej przerwy, bowiem zespół zdecydował się zastąpić go Alexem Albonem, co było wynikiem jego mało reprezentatywnych wyników. Po zdegradowaniu Gasly’ego do juniorskiej ekipy Toro Rosso (obecnie AlphaTauri), kierowca przeszedł długą i bardzo pouczającą drogę ku samodoskonaleniu.
Zdaje się, że solidnie odrobił pracę domową i jest jednym z lepiej sprawujących się zawodników sezonu 2021, mając na koncie zwycięstwo w ubiegłorocznym GP Włoch oraz miejsce na podium w GP Azerbejdżanu 2021. Melduje się również regularnie w Q3 w czasie sobotnich sesji kwalifikacyjnych, zostawiając daleko w tyle swojego zespołowego partnera, Yukiego Tsunodę.
Mimo przedłużenia umowy z Sergio Perezem na jego starty w Red Bull Racing w sezonie 2022, Gasly nadal liczy na powrót do seniorskiego składu.
„Tak, myślę, że w tym sezonie spisuję się o wiele lepiej niż w 2018 roku, kiedy dostałem możliwość [jazdy w Red Bullu], osiągając lepszy poziom, bardziej doświadczony i jestem pewien, że zasłużyłem na tę szansę” – powiedział Gasly dla Formula1.com.
„Jednak to jest decyzja [zespołu], nie powstrzymuje ona mojej motywacji, byłem na pozycji Sergio i jest to część perspektywy kariery.”
„Moim celem jest bycie kierowcą Red Bulla i nie ma tu żadnej niespodzianki. Chcę być w samochodzie, który pozwoli mi walczyć o zwycięstwa i podia” – dodał.
„To zawsze będzie [moim] celem, nad tym pracuję każdego ranka, starając się być lepszym kierowcą, aby wygrywać wyścigi.”
„Cóż, podjęli decyzję, cieszę się z tego, że mają bardzo udany sezon. Będę dalej naciskać i próbować wykorzystać swoją szansę na przyszłość, ponieważ chcę tego i chcę walczyć o mistrzostwo.”
Gasly’emu brakuje tylko jednego punktu, aby wyrównać swój wynik, 75 „oczek”, z ubiegłego sezonu. Będzie miał okazję to zrobić już w najbliższą niedzielę podczas GP Stanów Zjednoczonych na torze w Teksasie.
„Nie miałem jeszcze żadnych dobrych wyścigów w Austin, moją najlepszą pozycją na mecie była dziesiąta lokata. Nie martwię się tym szczególnie, bowiem nasz bolid w tej chwili działa świetnie w każdym miejscu, po prostu musimy unikać problemów, które mogłyby nas zaskoczyć i nie pozwoliłyby na zbliżanie się do ekipy Alpine.”
Jeśli zespół AlphaTauri pokona swojego największego rywala (Alpine) w walce o piąte miejsce, będzie to wówczas najwyższa w ich historii startów w Formule 1 pozycja zajęta w klasyfikacji generalnej konstruktorów.
- Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool