Glickenhaus potwierdza udział w Le Mans i WEC w sezonie 2021

Scuderia Cameron Glickenhaus wystawi dwa samochody w ramach programu fabrycznego w przyszłorocznych Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA oraz w 24-godzinnym Le Mans.
"W 2017 roku postanowiliśmy, że będziemy ścigać się w nowej klasie Hypercar. Nieustannie dążymy do tego celu. Mamy już gotowe podwozie i kończymy prace nad pozostałymi elementami" - przyznali przedstawiciele zespołu.
"Zakończyliśmy właśnie pierwsze testy w jednym z najlepszych tuneli aerodynamicznych na świecie i wyniki są zadowalające. Wykorzystujemy zdobyte doświadczenie, aby rozwijać pozostałe elementy konstrukcji. W przyszłym miesiącu rozpoczniemy testy naszego silnika Pipo, a przed końcem roku wyjedziemy gotowym samochodem na tor.”
"Jesteśmy niezwykle podekscytowani faktem wystawienia dwóch naszych modeli SCG 007 do rywalizacji. Przyszły sezon zaczniemy od Sebring, Spa, a później oczywiście 24-godzinny Le Mans” – dodali.
Prezes ACO, Pierre Fillon, nie ukrywa zadowolenia z dołączenia do rywalizacji w nowej klasie aut kolejnego zespołu: "Ta ekscytująca informacja podkreśla urok naszej nowej najwyższej klasy. Glickenhaus poczyniło ogromne postępy zarówno w budowaniu, jak i promowaniu tej maszyny. Chciałbym również podziękować Glickenhaus i wszystkim naszym producentom za ich wkład w tą dyscyplinę oraz za wiarę w nasze plany na przyszłość wyścigów długodystansowych."
Założyciel Scuderia Cameron Glickenhaus, Jim Glickenhaus, przyznał: "Odkąd jako młody chłopak słuchałem transmisji z 24-godzinnego Le Mans w radio, marzyłem o zbudowaniu samochodu do tej rywalizacji. Cieszę się, że się tam dostaliśmy.”
Dyrektor zarządzający SCG, Jesse Glickenhaus, dodał: "Cieszymy się, że w tym niesamowitym wyścigu dołączymy do fanów z całego świata. Chciałbym również zobaczyć pozostałych producentów idących tą drogą."
Samochody SCG 007 będą ścigały się w FIA WEC w nowej klasie Le Mans Hypercar, która ma zadebiutować w 2021 roku.

- Image: © Scuderia Cameron Glickenhaus