GP Francji: Charles Leclerc najszybszy w pierwszym treningu. Kubica szybszy jedynie od Latiffiego

Charles Leclerc uzyskał najlepszy czas w pierwszym treningu przed wyścigiem o GP Francji, nieznacznie pokonując Maxa Verstappena. Czołową trójkę uzupełnił Carlos Sainz, którego czeka jednak kara na starcie niedzielnej rywalizacji. Robert Kubica zajął z kolei dziewiętnastą pozycję.

Ważne informacje

• Pierwszy trening Formuły 1 przed wyścigiem o GP Francji odbywał się w bardzo ciepłych warunkach pogodowych. Temperatura powietrza na starcie sesji wynosiła 30 stopni Celsjusza, natomiast nawierzchnia była rozgrzana aż do 55.
• W pierwszym treningu za kierownicą Mercedesa - zamiast Lewisa Hamiltona - zasiadł Nyck de Vries, natomiast w Alfie Romeo wystąpił Robert Kubica, który zajął miejsce Valtteriego Bottasa.

Relacja z treningu

Większość kierowców opuściła swoje garaże w ciągu pierwszych pięciu minut treningu. Wyjątkiem byli Lance Stroll, Nicholas Latifi oraz Sergio Perez, którzy swoje pierwsze okrążenia przejechali nieco później.

Jak to zwykle bywa na początku treningu, niektórzy wykonali jedynie „kółka” instalacyjne, a inni kontynuowali swoje przejazdy. Czas otwarcia sesji należał do Carlosa Sainza, który okrążenie toru w Le Castellet przejechał w 1:39,577. Wynik ten szybko jednak poprawiono, a na czele tabeli pojawił się Max Verstappen (1:35,727). Drugi był Charles Leclerc, ale po swoim pierwszym pomiarowym okrążeniu tracił do Holendra aż 1,693 sekundy.

Po 10 minutach treningu na czele utrzymywał się Max Verstappen, który poprawił się na 1:34,991. Wówczas lider klasyfikacji generalnej miał 1,171 sekundy przewagi nad Sergio Perezem i 1,775 nad Danielem Ricciardo. Chwilę później na drugie miejsce powrócił jednak Charles Leclerc, który odnotował rezultat 1:35,821. Na ten moment pomiarowego okrążenia nie przejechali: Robert Kubica, Zhou Guanyu, Esteban Ocon oraz Pierre Gasly.

W kolejnych minutach kierowcy kontynuowali swoje przygotowania i oswajali się z panującymi na torze warunkami. Oglądaliśmy więc trochę błędów, w tym również uślizg tylnej osi u Sergio Pereza w czwartym zakręcie. Na szczęście Meksykanin zdołał wyhamować przed bandą, dzięki czemu nie uszkodził swojego samochodu. Po 20 minutach sesji kierowca Red Bulla był drugi i do swojego zespołowego partnera tracił 0,571 sekundy.

Jak na razie dość udanie prezentował się Nyck de Vries, który z czasem 1:36,322 zajmował siódme miejsce. Do będącego na czwartej pozycji George’a Russella Holender tracił 0,471 sekundy.

Po 20 minutach jedynym kierowcą bez odnotowanego rezultat był Robert Kubica. Polak zakończył swoje pomiarowe okrążenie dopiero po ok. 25 minutach sesji – jego wynik 1:40,260 dawał na ten moment dziewiętnaste miejsce. Ostatni był natomiast Mick Schumacher (1:40,434).

W połowie pierwszego treningu temperatura nawierzchni wzrosła do 57 stopni Celsjusza. Tak ekstremalne warunki nie przeszkodziły jednak Maxowi Verstappenowi na poprawę rezultatu – Holender umocnił się na prowadzeniu po odnotowaniu wyniku 1:34,346.

Chwilę później czas 1:34,268 uzyskał jednak Carlos Sainz i to on znalazł się na pierwszej pozycji. Swoje wyniki zdecydowanie też poprawili kierowcy Mercedesa. Na trzecie miejsce awansował George Russell (1:35,256), a na czwarte Nyck de Vries (1:35,426).

W międzyczasie poprawę czasu odnotował też m. in. Robert Kubica. Polak na ten moment legitymował się rezultatem 1:37,800 i zajmował osiemnaste miejsce. Do będącego na dwunastej pozycji Zhou Guanyu tracił jednak aż 0,970 sekundy.

W trakcie trwania pierwszego treningu dowiedzieliśmy się również, że w samochodzie Carlosa Sainza została zamontowana nowa elektronika. Ze względu na to, że będzie to już trzeci element (dozwolone na sezon są tylko dwa) Hiszpan zostanie cofnięty na starcie wyścigu o GP Francji o 10 pozycji.

Ok. 20 minut przed końcem sesji na prowadzenie powrócił Max Verstappen, który uzyskał czas 1:34,021. Chwilę później na drugie miejsce awansował natomiast Charles Leclerc – Monakijczyk był wolniejszy od Holendra o zaledwie 0,083 sekundy.

Konkurencyjny rezultat uzyskał też Pierre Gasly. Kierowca zespołu AlphaTauri awansował na czwarte miejsce dzięki czasowi 1:34,979. Tymczasem Robert Kubica poprawił się na 1:36,439 i zajmował osiemnaste miejsce. Za jego plecami znajdowali się Esteban Ocon (1:36,673) oraz Nicholas Latifi (1:37,043).

Piętnaście minut przed końcem pierwszego treningu na torze Paul Ricard czołowa dziesiątka prezentowała się następująco: Max Verstappen, Charles Leclerc, Carlos Sainz, George Russell, Pierre Gasly, Sergio Perez, Lando Norris, Alexander Albon, Nyck de Vries, Daniel Ricciardo.

W ostatnim kwadransie doszło jeszcze do zmiany na pozycji lidera – na nią awansował Charles Leclerc, który uzyskał czas 1:33,930. Tym samym już od pierwszej sesji potwierdził dobrą formę Ferrari.

Poza tym nie obserwowaliśmy już istotnych zmian. Jedynym kierowcą, który złamał barierę 1 minuty i 34 sekund, był więc Charles Leclerc, a barierę 1:35 pokonali jeszcze Max Verstappen (1:34,021), Carlos Sainz (1:34,268), George Russell (1:34,881) oraz Pierre Gasly (1:34,979).

Pierwszy trening do udanych mogą zaliczyć też Alexander Albon, który z czasem 1:35,414 zajął ósme miejsce oraz Nyck de Vries (1:35,426), który finalnie uplasował się na dziewiątej pozycji.

Choć czas 1:36,332 dał Robertowi Kubicy dopiero dziewiętnaste miejsce – Polak wyprzedził jedynie Nicholasa Latifiego – tak z pewnością zebrał cenne informacje dla zespołu Alfa Romeo.

Wyniki pierwszej sesji treningowej: