GP Hiszpanii kolejnym poniżej oczekiwań dla Daniela Ricciardo i McLarena

Daniel Ricciardo - McLaren F1 Team / © McLaren F1

Choć Zak Brown wciąż wspiera Daniela Ricciardo, przyznaje jednocześnie, że jego wyniki w McLarenie są poniżej oczekiwań zespołu, jak i samego kierowcy.

Gdy w 2020 roku okazało się, że Australijczyk odejdzie z Renault i zmieni barwy na legendarną ekipę z Woking, spodziewano się po nim świetnych rezultatów. Jego aklimatyzacja w McLaranie nie przebiegła jednak po jego myśli. Tak naprawdę poza zwycięstwem w ubiegłorocznym GP Włoch jego wyniki pozostawiają sporo do życzenia, zwłaszcza porównując je do dyspozycji Lando Norrisa.

Wiele nie zmienił także sezon 2022 i nowe konstrukcje samochodów. Daniel Ricciardo ponownie przegrywa większość pojedynków ze swoim zespołowym kolegą. Tak też było w Barcelonie, gdzie Australijczyk znalazł się poza czołową dziesiątką, a Norris – mimo problemów zdrowotnych – zajął ósme miejsce.

„Nie istniałem od początku i nie chodziło o to, że miałem podsterowność – a miałem – ale o ogólny brak przyczepności” – mówił Daniel Ricciardo po zakończeniu GP Hiszpanii.

„Na początku wyścigu wydawało mi się, że byłem bardzo wolny. Pomyślałem, że może temperatura jest za wysoka albo dzieje się coś z oponami. Wiesz, na początku oczywiście walczysz z samochodami i takie rzeczy mogą się zdarzyć.”

„Przejechałem wyścig na trzy postoje, więc miałem cztery komplety opon i na każdym z nich byłem bardzo wolny. Nie jestem więc pewien. Naprawdę, to był bardzo smutny wyścig.”

McLaren był jedną z tych ekip, które przywiozły do Barcelony nowe części. Mimo to Daniel Ricciardo nie był w stanie nawiązać walki z innymi kierowcami, ani też z Lando Norrisem. Australijczyk nie potrafi jednak wyjaśnić, dlaczego tak się stało.

„Każdy z nas był ciekawy, jak wypadnie w ten weekend” – kontynuował Ricciardo. „To był jeden z tych wyścigów, które były tak powolne, że prawie – źle to zabrzmi – masz nadzieję, że coś było nie tak”.

„Masz nadzieję, że znajdziesz coś i powiesz «och, to dlatego», ponieważ prawdopodobnie bardziej niepokojące będzie, jeśli tego nie znajdziemy, bo jak już mówiłem, nie była to strata jednej czy dwóch dziesiątych, ale momentami czułem się, jakby to była ponad sekunda.”

„Nie wiem tego na pewno, ale zdecydowanie widziałem, jak samochody mnie wyprzedzały i odjeżdżały bardzo szybko” – zakończył Australijczyk.

Mało konkurencyjne tempo Daniela Ricciardo nie umknęło uwadze McLarena. Zak Brown widzi ten problem, jednak nie traci nadziei i wierzy, że niebawem nadejdzie poprawa.

„Lando zdecydowanie ma przewagę. Oczywiście, chcielibyśmy, aby Daniel się do niego zbliżył i stoczył dobrą walkę wewnątrz zespołu” – mówił Zak Brow w wywiadzie dla Sky Sports.

„Daniel nie czuje się po prostu jeszcze komfortowo w samochodzie. Próbujemy wszystkiego, co w naszej mocy i ponownie był to rozczarowujący weekend.”

„Nie licząc Monzy i kilku wyścigów, to generalnie nie spełniło ani jego, ani naszych oczekiwań, jeśli chodzi o to, czego oczekiwaliśmy. Myślę, że wszystko, co możesz zrobić, to nadal ciężko pracować jako zespół, utrzymywać komunikację i mieć nadzieję, że to, co w tej chwili nie działa, wkrótce zacznie.”

„Myślę, że to również pokazuje, jak dobry jest Lando. Myślę, że jest obecnie jednym z najlepszych kierowców na świecie” – dodał Brown.

Image: © McLaren F1