GP Węgier: Hamilton z najlepszym czasem na torze Hungaroring

Lewis Hamilton z zespołu Mercedes AMG Petronas osiągnął najlepszy rezultat podczas pierwszego treningu GP Węgier na torze Hungaroring, wyprzedzając Valtteriego Bottasa oraz Sergio Pereza.

Czasem 1:19.537 pierwszą sesję treningową GP Węgier na torze Hungaroring rozpoczął Max Verstappen, który wyjechał na tor na twardej mieszance i już na kolejnym szybkim kółku poprawił się na 1:19.440.

Pozostała część kierowców, w pierwszych minutach treningu, nie zdecydowała się na mierzone okrążenie, w tym także Robert Kubica, który w bolidzie Alfa Romeo zastąpił Kimiego Raikkonena. Polak pojawił się na torze już w pierwszej minucie sesji, wyposażony w specjalne czujniki do mierzenia ciśnienia powietrza, jednak po dwóch okrążeniach pojawił się ponownie w boksach.

Bardzo szybko do głosu doszedł także Valtteri Bottas, który w przeciwieństwie do Verstappena, pojawił się na węgierskiej pętli na miękkim ogumieniu, pokonując kółko w 1:17.765, co pozwoliło wyprzedzić poprawiającego się Holendra (1:18.383) o 0.618 sekundy.

Także i Lewis Hamilton nie pozostawał dłużny i nie czekał długo z pojawieniem się na torze. Brytyjczyk już na pierwszym szybkim okrążeniu pokonał tor w czasie 1:17.438, co dało mu pierwszą lokatę, jednak bardzo szybko stracił pozycję na rzecz Bottasa, który kontynuował poprawę, osiągając 1:16.559.

Kierowcy Mercedesa nie zwalniali tempa i już podczas kolejnych przejazdów obaj kierowcy poprawili swoje przejazdy. Hamilton po rekordach w dwóch pierwszych sektorach plasował się na pierwszej pozycji z czasem 1:16.126, natomiast Bottas tracił 0.418 sekundy, po pokonaniu okrążenia w czasie 1:16.544.

Na trzeciej lokacie nadal plasował się Max Verstappen, jednak kierowca Red Bulla kontynuował przejazd na twardym ogumieniu, co skutkowało dużą stratą do najszybszych Mercedesów. Tuż za Holendrem, po trzydziestu minutach treningu, plasował się Charles Leclerc z czasem 1:18.553, wyprzedzając piątego Daniela Ricciardo, który poprawił się na 1:18.462, wskakując na czwartą lokatę.

Poprawę rezultatów odnotowali także kierowcy Racing Point, którzy podczas swoich przejazdów pozostali na twardej mieszance, choć to nie przeszkodziło obu zawodnikom, aby awansować na trzecią i czwartą pozycję, odpowiednio Sergio Perez przed Lancem Strollem. Meksykanin i Kanadyjczyk tracili jednak 1.959 i 2.011 sekundy do Hamiltona, choć to nie przeszkodziło, aby wyprzedzać resztę stawki, którą otwierał Nicholas Latifi (1:18.175).

Kierowcy po krótkiej przerwie w boksach powrócili na tor, mimo iż kilku z nich zgłaszało niewielkie opady deszczu, jednak to nie przeszkodziło, aby kontynuować jazdę na oponach na suchą nawierzchnię.

Na torze po raz kolejny pojawili się zawodnicy Mercedesa, jednak tym razem zdecydowali się na odmienną strategię doboru opon. Bottas, który wyjechał na tor na pośredniej mieszance, poprawił swój rezultat na 1:16.089, natomiast Hamilton zdecydował się na twarde ogumienie, na którym poprawił się na 1:16.003, wyprzedzając swojego zespołowego kolegę o zaledwie 0.086 sekundy.

Pozostała część stawki kontynuowała swoje przejazdy na pośrednim lub miękkim ogumieniu, co pozwoliło im zmniejszyć stratę do prowadzących Mercedesów. Perez i Stroll zbliżyli się do dwóch czołowych pozycji na 0.4 i 0.8 sekundy, natomiast piąty w zestawieniu Daniel Ricciardo tracił 1.111 sekundy do najszybszego Bottasa, wyprzedzając obu kierowców Ferrari.

Ostatnie minuty sesji kierowcy i zespoły wykorzystali na dłuższe przejazdy, co uniemożliwiło poprawę rezultatów, pozostawiając na dwóch pierwszych miejscach kierowców Mercedesa, za którymi uplasowali się Sergio Perez (1:16.530), Lance Stroll (1:16.967) oraz Daniel Ricciardo, który zamknął czołową piątkę z czasem 1:17.200.

Szósty finalnie był Sebastian Vettel (1:17.238), przed Charlesem Leclerkiem (1:17.404) i Maxem Verstappenem (1:17.435), natomiast czołową dziesiątkę zamknęli Lando Norris z czasem 1:17.523 oraz Esteban Ocon, który do najszybszego Brytyjczyka stracił 1.612 sekundy.

Jedynym zawodnikiem, który nie pojawił się na torze był Pierre Gasly z zespołu AlphaTauri, nad bolidem którego cały czas pracowali mechanicy.