GP Węgier: Max Verstappen zwycięża po starcie z 10. pola. Kolejne fatalne decyzje Ferrari

Max Verstappen - Oracle Red Bull Racing / © Getty Images / Red Bull Content Pool

Mimo startu z dziesiątego pola zwycięstwo w wyścigu o GP Węgier odniósł Max Verstappen. Tym samym Holender umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Podium uzupełnili Lewis Hamilton i George Russell. Warto też podkreślić fatalny dobór strategii dla Charlesa Leclerca, który musiał zjechać na nieplanowany postój.

W niedzielę warunki pogodowe były bardzo trudne. Przed startem wyścigu o GP Węgier temperatura powietrza wynosiła 18 stopni Celsjusza, a nawierzchnia była rozgrzana zaledwie do 26. Co więcej, wiał dość mocny wiatr, a zachmurzone niebo zwiastowało możliwe opady deszczu – ich ryzyko wg oficjalnych prognoz wynosiło 60%.

Bardzo dobry start zaliczył George Russell, który obronił prowadzenie przed atakującym go Carlosem Sainzem. Trzecie miejsce zachował za to Charles Leclerc, a czwarte Lando Norris. Świetnie spisał się również Lewis Hamilton, który awansował na piątą pozycję. Szóste miejsce zajmował Esteban Ocon, siódme Fernando Alonso, a ósme Max Verstappen, który zyskał dwie lokaty. Czołową dziesiątkę zamykali po pierwszym okrążeniu Sergio Perez i Kevin Magnussenn.

Pod koniec pierwszego „kółka” pojawiła się wirtualna neutralizacja ze względu na leżące na torze odłamki aut. Porządkowi szybko uporali się z problemem i zielone flagi ponownie powiewały już na trzecim okrążeniu.

Po pięciu „kółkach” George Russell miał 2 sekundy przewagi nad Carlosem Sainzem i blisko 4 nad Charlesem Leclerkiem. Jadący na czwartej pozycji Lando Norris tracił już ponad 5 sekund, ale dzielnie bronił się przed jadącym za nim Lewisem Hamiltonem. Szósty wciąż był Esteban Ocon, ale za jego plecami znajdował się już Max Verstappen, który uporał się z Fernando Alonso. Dziewiąty wciąż był Sergio Perez, a dziesiątkę zamykał Kevin Magnussen, który musiał jednak chwilę później zjechać do alei serwisowej ze względu na uszkodzenia przedniego skrzydła.

Siódme okrążenie było bardzo udane dla kierowców Red Bulla. Najpierw Max Verstappen uporał się z Estebanem Oconem, a chwilę później Sergio Perez wyprzedził Fernando Alonso. Co ważne, zarówno Holender, jak i Meksykanin korzystali z opon miękkich, podobnie jak m. in. George Russel i Lando Norris.

Po dziesięciu okrążeniach na prowadzeniu wciąż był George Russell, który powiększył swoją przewagę nad Carlosem Sainzem do 2,5 sekundy. Podobnym tempem do Hiszpana jechał Charles Leclerc, który tracił około sekundy do swojego zespołowego partnera.

Zdecydowanie gorzej prezentował się Lando Norris, który tracił do Russella ponad 10 sekund. Na słabszej dyspozycji kierowcy McLarena tracili też Lewis Hamilton i Max Verstappen. Na ich szczęście obaj uporali się z młodym Brytyjczykiem na kolejnym okrążeniu i awansowali odpowiednio na czwarte i na piąte miejsce. Chwilę później Norrisa wyprzedził również Sergio Perez.

Po szesnastu okrążeniach do alei serwisowej zjechał dotychczasowy lider wyścigu, George Russell. Brytyjczyk powrócił na tor na szóstej pozycji, tuż przed Fernando Alonso. Hiszpan próbował go jeszcze atakować, ale kierowca Mercedesa zdołał się obronić. W tym samym momencie do alei serwisowej zjechał również Max Verstappen.

Na dość zaskakujący manewr zdecydowało się Ferrari. Po szesnastu okrążeniach postanowiło do siebie zaprosić Carlosa Sainza, który jechał na pośrednich oponach. Ruch ten był więc jednoznaczny z rozdzielenie strategii wśród swoich kierowców.

Po dwudziestu okrążeniach wyścigu o GP Węgier prowadził Charles Leclerc. Drugi był George Russell, a trzeci Carlos Sainz. Kolejne miejsca w czołowej dziesiątce zajmowali: Max Verstappen, Esteban Ocon, Fernando Alonso, Sergio Perez, Mick Schumacher oraz Lando Norris.

Jak się chwilę później okazało, Ferrari ściągnęło do alei serwisowej również Charlesa Leclerca. Postój był szybki, dzięki czemu Monakijczyk na tor powrócił przed Carlosem Sainzem, na drugiej pozycji. Na prowadzenie powrócił za to George Russell, który miał nieco ponad 2 sekundy przewagi nad wiceliderem klasyfikacji generalnej.

Na początku dwudziestego ósmego okrążenia Charles Leclerc zaczął atakować George’a Russella, jednak póki co Brytyjczyk wychodził górą z tego pojedynku. Na kolejnym „kółku” Monakijczyk ponownie spróbował, jednak i tym razem kierowca Mercedesa zachował prowadzenie. Walka ta sprawiała, że strata Carlosa Sainza zmalała do niespełna 3 sekund, a Maxa Verstappena do 5. Jadący na piątej pozycji Lewis Hamilton tracił do swojego zespołowego kolei już ponad 10 sekund.

Na początku trzydziestego pierwszego okrążenia Charles Leclerc mocno opóźnił hamowanie do pierwszego zakrętu i przypuścił skuteczny atak na George’a Russella. Tym samym Monakijczyk awansował na pierwsze miejsce i rozpoczął budowanie przewagi. Z kolei Brytyjczyk musiał teraz bronić się przed zbliżającym się do niego Carlosem Sainzem.

W połowie liczącego 70 okrążeń wyścigu Charles Leclerc miał już 4 sekundy przewagi nad George’em Russellem i 5 nad Carlosem Sainzem. Jadący na czwartej pozycji Verstappen tracił już blisko 7. W czołowej dziesiątce znajdowali się jeszcze: Lewis Hamilton, Sergio Perez, Lando Norris, Daniel Ricciardo, Lance Stroll oraz Esteban Ocon, który póki co bronił się przed Sebastianem Vettelem.

Okolice czterdziestego okrążenia zaczęły być nerwowe dla wszystkich zespołów. Powoli robiło się coraz bardziej ślisko, a kropli na obiektywach kamer zaczęło przybywać. Niestety, ale był to też moment, gdy niektórzy kierowcy musieli wymieniać opony. Tym samym w alei serwisowej zjawili się m. in. Charles Leclerc, George Russell i Max Verstappen. Zjazdy te sprawiły, że na pozycję lidera awansował Carlos Sainz, a na drugie miejsce przesunął się Lewis Hamilton. Ponadto Holender, który był u swoich mechaników okrążenie wcześniej, wrócił na tor przed George’em Russellem i chwilę potem zdołał także wyprzedzić Charlesa Leclerca jadącego na twardych oponach.

Obrońca mistrzowskiego tytułu stracił jednak później swoją pozycję po utracie przyczepności tylnej osi. Na tym zyskał Leclerc, który zdołał wyprzedzić swojego rywala w walce o mistrzostwo. Również Russell próbował wykorzystać tę sytuację, jednak Brytyjczyk był na to za wolny.

Na początku czterdziestego piątego okrążenia Verstappen ponownie wyprzedził Charlesa Leclerca i awansował na trzecie miejsce. Tymczasem na czele wciąż był Carlos Sainz, lecz straty odrabiał do niego Lewis Hamilton – kierowców dzieliły niespełna 3 sekundy. Obaj musieli jednak zjechać jeszcze na wymianę opon.

Po czterdziestu siedmiu okrążeniach u swoich mechaników pojawił się Carlos Sainz. Postój trwał jednak długo i choć założono mu miękkie opony, tak walka o zwycięstwo wydawała się już przesądzona. Wizyta Hiszpana w alei serwisowej sprawiła jednocześnie, że na prowadzeniu znalazł się Lewis Hamilton.

W międzyczasie doszło do kontaktu w walce między Danielem Ricciardo a Lance’em Strollem. W jego wyniku Kanadyjczyk zaliczył obrót wokół własnej osi. Strata czasowa nie była jednak duża i chwilę później kierowca Astona Martina zrewanżował się Australijczykowi i tym samym awansował na jedenaste miejsce. Co więcej, reprezentant McLarena otrzymał 5-sekundową karę za spowodwanie kolizji.

Dwadzieścia okrążeń przed metą czołowa dziesiątka prezentowała się następująco: Hamilton, Verstappen, Leclerc, Russell, Sainz, Perez, Norris, Alonso, Ocon, Bottas. Prowadzący Brytyjczyk musiał jednak jeszcze zjawić się w alei serwisowej. To stało się po 51. „kółkach”.

Twarde opony u Charlesa Leclerca zdecydowanie nie pracowały tak, jakby życzył sobie tego Monakijczyk. Nie dość, że tracił czas do Verstappena, to na pięćdziesiątym piątym okrążeniu został wyprzedzony przez George’a Russella. Widząc to, Ferrari postanowiło sprowadzić Leclerca do alei serwisowej i założyło mu komplet opon miękkich. Postój ten sprawił, że Monakijczyk spadł na szóste miejsce.

Dziesięć okrążeń przed metą wyścigu o GP Węgier na bezpiecznym prowadzeniu znajdował się Max Verstappen, który miał 9 sekund przewagi nad George’em Russellem. Brytyjczyk musiał się za to mieć na baczność, bo już bardzo blisko za jego plecami znajdowali się jadący na miękkich oponach Carlos Sainz i Lewis Hamilton. Jadący na piątej pozycji Sergio Perez tracił do siedmiokrotnego mistrza świata aż 11 sekund.

W czołowej dziesiątce znajdowali się wtedy jeszcze Charles Leclerc, Lando Norris, Fernando Alonso, Esteban Ocon oraz Valtteri Bottass.

Osiem okrążeń przed metą Lewis Hamilton wykorzystał system DRS i skutecznie zaatakował Carlosa Sainza, tym samym awansując na trzecie miejsce. Brytyjczyk był wtedy ok. 1,5 sekundy za George’em Russellem. Jak się okazało, szybką ją odrobił i sześć okrążeń przed metą wyprzedził swojego zespołowego partnera.

Trzy okrążenia przed metą awarii uległ samochód Valtteriego Bottasa. Auto Fina stało w dość niebezpiecznym miejscu, więc sędziowie zdecydowali się na wirtualną neutralizację. Ona jednak nie wprowadziła nadmiernego zamieszania.

Do końca wyścigu nie doszło więc już do żadnych zmian i z ósmego triumfu w sezonie mógł cieszyć się Max Verstappen. Podium uzupełnili kierowcy Mercedesa – George Russell oraz Lewis Hamilton. Dziesiątkę zamknęli Carlos Sainz, Sergio Perez, Chalres Leclerc, Lando Norrris, Fernando Alonso, Esteban Ocon oraz Sebastian Vettel. Punkt za najlepszy czas okrążenia przypadł Lewisowi Hamiltonowi.

Wyniki Grand Prix Węgier:

Poz Nr Kierowca Zespół Czas Okr Strata KM/H Naj okr
1. 1 Max Verstappen Oracle Red Bull Racing 1:39:35.912 70 184.720 1:22.126 45
2. 44 Lewis Hamilton Mercedes-AMG Petronas F1 Team 1:39:43.746 70 7.834 7.834 184.478 1:21.386 57
3. 63 George Russell Mercedes-AMG Petronas F1 Team 1:39:48.249 70 12.337 4.503 184.339 1:22.766 57
4. 55 Carlos Sainz Scuderia Ferrari 1:39:50.491 70 14.579 2.242 184.270 1:22.000 51
5. 11 Sergio Perez Oracle Red Bull Racing 1:39:51.600 70 15.688 1.109 184.236 1:21.940 44
6. 16 Charles Leclerc Scuderia Ferrari 1:39:51.959 70 16.047 0.359 184.225 1:21.622 57
7. 4 Lando Norris McLaren F1 Team 1:40:54.212 70 78.300 62.253 182.331 1:23.043 47
8. 14 Fernando Alonso BWT Alpine F1 Team 1:39:44.126 69 +1 okr +1 okr 181.830 1:23.979 47
9. 31 Esteban Ocon BWT Alpine F1 Team 1:39:47.000 69 +1 okr 2.874 181.743 1:24.149 60
10. 5 Sebastian Vettel Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team 1:39:47.143 69 +1 okr 0.143 181.739 1:22.824 51
11. 18 Lance Stroll Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team 1:39:54.754 69 +1 okr 7.611 181.508 1:22.437 51
12. 10 Pierre Gasly Scuderia AlphaTauri 1:40:07.702 69 +1 okr 12.948 181.117 1:23.199 58
13. 24 Zhou Guanyu Alfa Romeo F1 Team Orlen 1:40:13.127 69 +1 okr 5.425 180.977 1:22.029 58
14. 47 Mick Schumacher Haas F1 Team 1:40:13.414 69 +1 okr 0.287 180.954 1:23.151 50
15. 3 Daniel Ricciardo McLaren F1 Team 1:40:17.349 69 +1 okr 3.935 180.945 1:23.654 63
16. 20 Kevin Magnussen Haas F1 Team 1:40:41.936 69 +1 okr 24.587 180.091 1:23.511 37
17. 23 Alexander Albon Williams Racing 1:40:42.786 69 +1 okr 0.850 180.065 1:23.047 43
18. 6 Nicholas Latifi Williams Racing 1:40:54.909 69 +1 okr 12.123 179.705 1:22.478 60
19. 22 Yuki Tsunoda Scuderia AlphaTauri 1:40:28.741 68 +2 okr +1 okr 177.869 1:23.538 58
20. 77 Valtteri Bottas Alfa Romeo F1 Team Orlen 1:33:41.246 65 +5 okr +3 okr 182.346 1:24.002 60
Najszybsze okrążenie
44 Lewis Hamilton Mercedes-AMG Petronas F1 Team 1:21.386 193.787 57
Image: © Getty Images / Red Bull Content Pool