GP Wielkiej Brytanii: Dominacja Mercedesa. Hamilton z pole position i rekordem Silverstone

Lewis Hamilton okazał się najlepszy w kwalifikacjach do Grand Prix Wielkiej Brytanii. Tuż za nim uplasowali się Valtteri Bottas i Max Verstappen. Sesja upłynęła przede wszystkim pod znakiem problemów w zakręcie numer siedem, co doprowadziło nawet do przerwania sesji.

Q1

Pogoda na Silverstone przywitała kierowców bez niespodzianek aczkolwiek podano informacje o możliwości pojawienia się deszczu. Kierowcy nie spieszyli się jednak z wyjazdem na tor. Kwalifikacje postanowili rozpocząć kierowcy Alfy Romeo.

Po dwóch minutach trwania Q1 większość stawki, w tym zespół Mercedesa, postanowili włączyć się do rywalizacji o awans do drugiej części czasówki. Pierwszym kierowcą, która na dłużej zagościł na czele tabeli został Daniił Kwiat. Szybką odpowiedź dał Valtteri Bottas pokonując tor w czasie 1:26.092.

Na siedem minut przed końcem sesji tłok na torze zaczął dawać o sobie znać. Nie przeszkodziło to Bottasowi by poprawić swój rezultat. Tymczasem George Russell znów pokazał, że jest w stanie walczyć o występ w drugiej części czasówki. Brytyjczyk z czasem 1:27.074 zajmował miejsce dające awans.

Ostatnie minuty to problemy Nicholasa Latifiego. Kanadyjczyk stracił kontrolę nad bolidem, co doprowadziło do zniszczenia opon i wypadnięcia poza tor. Wywieszenie przez to żółtej flagi popsuło czasy kilku kierowcom.

Na czele tabeli uplasował się Valtteri Bottas z czasem 1:25.801. Pierwszą trójkę uzupełnili Lewis Hamilton i Max Verstappen. Warto odnotować piąty wynik Nico Hulkenberga oraz trzynasty Georga Russella.

Swoją przygodę z kwalifikacjami zakończyli Kevin Magnussen, Antonio Govinazzi, Kimi Raikkonen, Romain Grosjean i Nicholas Latifi.

Q2

Tuż przed startem drugiego segmentu sędziowie poinformowali, że George Russell jest podejrzany o zignorowanie żółtej flagi, kiedy z toru wypadł jego zespołowy partner Latifi. Dla Brytyjczyka może to oznaczać przesunięcie na starcie.

Sesje rozpoczęli Alex Albon, kierowcy Racing Point oraz Charles Leclerc. Co ciekawe kierowcy ci postanowili założyć opony pośrednie. Również zespół Mercedesa zdecydował się na tą mieszankę.

Po chwilowym przewodzeniu w tabeli Albona i Verstappena, na czele stawił się Valtteri Bottas z czasem o ponad sekundę lepszym od Holendra - 1:25.015. Dało to za razem nowy rekord okrążenia toru Silverstone.

Tymczasem obrót na torze zaliczył Lewis Hamilton i to w tym samym zakręcie, gdzie problemy miał Latifi. Sędziowie od razu postanowili przerwać kwalifikacje, a samochody zostały skierowane do alei serwisowej. W czasie sprzątania pechowego zakrętu, na czele stawki plasowali się Bottas, Verstappen i Leclerc.

Po wznowieniu Hamilton jako pierwszy wyjechał na tor by szybko awansować z dwunastego miejsca na drugie ze stratą 0.332 sekundy do zespołowego partnera. Kierowcy w większości założyli na finał opony miękkie, tylko Sebastian Vettel i Lance Stroll postanowili zawalczyć na pośredniej mieszance.

Ostatecznie z ostatnią częścią kwalifikacji musieli się pożegnać Pierre Gasly, po raz kolejny Alex Albon, Nico Hulkenberg, Daniił Kwiat i George Russell.

Q3

Ostatnia sesja to popis Lewis Hamiltona. Brytyjczyk poprawił rekord toru należący do Bottasa z Q2, uzyskując finalnie 1:24.616. Kierowców Mercedesa dzieliła różnica zaledwie 0.150 sekundy.

ie popisało się za to Ferrari. Na początek mechanicy wypuścili Charlesa Leclerca prosto pod koła Lance’a Strolla. Szczęśliwie nie doszło do kolizji, jednak sędziowie już zapowiedzieli, że przyjrzą się incydentowi.

Na koniec Lewis Hamilton postanowił nie pozostawać złudzeń, kto jest najszybszy i znowu poprawił swój czas na 1:24.303.

Tuż za Brytyjczykiem znaleźli się Bottas (+0.303) i Verstappen (+1.022), który w ostatniej chwili strącił z trzeciego miejsca Leclerca.

Ostatnie okrążenia to również znakomita postawa Lando Norrisa, który uzyskał piąty czas. Czołową dziesiątkę uzupełnili Lance Stroll, Daniel Ricciardo, Esteban Ocon i mający problemy na ostatnich zakrętach Sebastian Vettel.