GP Wielkiej Brytanii: Szalona końcówka wyścigu i pierwszy triumf Carlosa Sainza. Halo znów ratuje życie

Wyścig o GP Wielkiej Brytanii dostarczył sporo emocji, zwłaszcza w końcówce rywalizacji, w której ostatecznie zwyciężył Carlos Sainz. Kierowca Ferrari wyprzedził Sergio Pereza oraz Lewisa Hamiltona. Wyścig był również przerwany po sporej kraksie, do której doszło zaraz po starcie. Dramatycznie wyglądał wówczas wypadek Guanyu Zhou, który dzięki systemowi halo uniknął tragedii.
Choć po sobotnich opadach deszczu nie było już śladu, tak w niedzielę niebo nad torem Silverstone było wciąż zachmurzone. Tym samym temperatura powietrza przed startem wyścigu o GP Wielkiej Brytanii wynosiła jedynie 17 stopni Celsjusza, a nawierzchnia rozgrzana była do ledwie 27. Takie warunki pogodowe sprzyjały więc żywotności opon.
Potężna kolizja na starcie. Halo znów ratuje życie
Bardzo dobry start zaliczył Lewis Hamilton, który przebił się z piątego pola na trzecie. Również świetnie poradził sobie Max Verstappen. Lider klasyfikacji generalnej wykorzystał przewagę miękkich opon i wyprzedził startującego z pole position Carlosa Sainza. Tym samym Holender objął prowadzenie w GP Wielkiej Brytanii.
Niestety, w środku stawki doszło do ogromnego zamieszania. Z rywalizacji odpadli Alexander Albon, George Russell oraz Guanyu Zhou, a uszkodzeniom uległy samochody Estebana Ocona i Yukiego Tsunody. Na ujęciach z kokpitu Pierre’a Gasly’ego widać było, że Russel zahaczył o przednie prawe koło Francuza i w następstwie uderzył w Zhou. W efekcie tego kontaktu auto Chińczyka przewróciło się i sunęło po asfalcie. Na szczęście system halo znów spełnił swoje zadanie i kierowca zespołu Alfa Romeo wyszedł z wypadku bez większych urazów. Sędziowie nie mieli jednak więc wyjścia i musieli przerwać wyścig czerwoną flagą. Tym samym wszyscy kierowcy wrócili do alei serwisowej, a ekipy mogły dokonać napraw w uszkodzonych autach.
W momencie przerwania wyścigu klasyfikacja wyglądała następująco: Max Verstappen, Carlos Sainz, Lewis Hamilton, Charles Leclerc, Fernando Alonso, Sergio Perez, Lando Norris, Nicholas Latifi, Valtteri Bottas, Daniel Ricciardo, Pierre Gasly, Kevin Magnussen, Sebastian Vettel, Lance Stroll, Mick Schumacher, Yuki Tsunoda oraz Esteban Oocn. Z racji tego, że czerwona flaga pojawiła się krótko po starcie, ustawienie podczas wznowienia rywalizacji bazowało na wynikach sesji kwalifikacyjnej. Sędziowie poinformowali też, że start odbędzie się z pól.
Wszystko od nowa
Wznowienie rywalizacji nastąpiło o godzinie 15:56 czasu lokalnego. Kierowcy przejechali wówczas okrążenie za samochodem bezpieczeństwa i ustawili się na polach startowych.
Tym razem Carlos Sainz nie dał ograć się Maxowi Verstappenowi i utrzymał prowadzenie w wyścigu. Co więcej Holender musiał następnie toczyć zacięty pojedynek z Charlesem Leclerkiem i Sergio Perezem. Ostatecznie jednak udało mu się zachować drugie miejsce. Na piątą pozycję awansował z kolei Lando Norris, który zdołał wyprzedzić Lewisa Hamiltona. W czołowej dziesiątce plasowali się jeszcze: Pierre Gasly, Fernando Alonso, Yuki Tsunoda oraz Esteban Ocon.
Na piątym okrążeniu Sergio Perez zmuszony był do zjazdu do alei serwisowej, ponieważ w trakcie walki z Verstappenem i Leclerkiem doszło do uszkodzenia przedniego skrzydła. Zjazd Meksykanina pozwolił chwilę później wykorzystać Hamiltonowi przewagę systemu DRS, który dzięki temu wyprzedził Lando Norrisa i awansował na czwarte miejsce.
Choć początkowo Carlos Sainz był szybszy i zbudował sobie ok. 1,5 sekundy przewagi nad Maxem Verstappenem, tak na kolejnych okrążeniach Holender podkręcił swoje tempo i szybko zniwelował różnicę. Dzięki temu miał możliwość korzystania z systemu DRS w przeznaczonych do tego strefach.
Ostatecznie Sainz nie wytrzymał presji, jaką nałożył na niego Verstappen i popełnił błąd na wyjściu z zakrętu Becketts. Obrońca mistrzowskiego tytułu szybko to wykorzystał i na 10. okrążeniu objął prowadzenie w wyścigu o GP Wielkiej Brytanii.
W międzyczasie doszło do bratobójczego pojedynku między kierowcami AlphaTauri. Yuki Tsunoda próbował wówczas wyprzedzić Pierre’a Gasly’ego, lecz Japończyk stracił przyczepność i uderzył w samochód Francuza. Tym samym doszło między nimi do kontaktu. Obaj mogli jednak kontynuować rywalizację. Po kilku minutach Tsunoda otrzymał pięciosekundową karę za spowodowanie kolizji.
Na 12. okrążeniu ponownie doszło do zmiany na pozycji lidera wyścigu. Jak się okazało, Max Verstappen zaczął tracić powietrze w jednej z opon, co szybko wykorzystał Carlos Sainz, który powrócił na pierwszą pozycję. Holender natomiast zjechał do alei serwisowej i po powrocie na tor spadł na szóstą lokatę. Niestety, kierowca Red Bulla w dalszym ciągu zgłaszał swoim inżynierom problemy z samochodem.
Na kolejnych okrążeniach zdecydowanie najlepszym tempem dysponował Lewis Hamilton, który odrabiał straty do prowadzącego duetu Ferrari. Stajnia z Maranello miała wówczas spory problem, bo Charles Leclerc komunikował ekipie, że jest szybszy i jazda za Sainzem może zniszczyć jego wyścig.
Po 20. okrążeniach w alei serwisowej pojawił się dotychczasowy lider wyścigu. Postój był dość szybki i Sainz powrócił na tor na trzeciej pozycji, tuż przed Lando Norrisem. W międzyczasie z wyścigu musiał wycofać się Valtteri Bottas.
Mimo coraz bardziej zużytego ogumienia Lewis Hamilton wciąż dysponował świetnym tempem i nadrabiał straty do Charlesa Leclerca. Co więcej, Brytyjczyk był nawet szybszy do jadącego na trzeciej pozycji Sainza.
W międzyczasie po raz drugi w alei serwisowej pojawił się Max Verstappen. Holender miał sporo problemów ze swoim samochodem, co pokazał też pojedynek z Sebastianem Vettelem. Kierowca Red Bulla był w nim bezradny i przez to spadł na ósmą pozycję.
Po 25. „kółkach” do alei serwisowej zjechał Charles Leclerc, przez co nowym liderem wyścigu o GP Wielkiej Brytanii został Lewis Hamilton. Monakijczyk natomiast powrócił do rywalizacji na trzeciej pozycji, nieco ponad 2 sekundy za Carlosem Sainzem.
Kolejnym pechowcem został z kolei Pierre Gasly. Francuz również był zmuszony do wycofania się z rywalizacji. Tym samym był to już piąty kierowca, który pożegnał się z wyścigiem na torze Silverstone.
Po wymianie ogumienia zdecydowanie lepszym tempem w Ferrari dysponował Charles Leclerc. Choć początkowo zespół pozwolił na walkę swoim kierowcom, tak ostatecznie wyznaczyli Sainzowi docelowy czas okrążenia i jeśli by go nie osiągnął, to miał oddać pozycję. Ostatecznie tak też się stało na 31. „kółku”. Tym samym Charles Leclerc przesunął się na drugie miejsce – w tym momencie tracił do Hamiltona 18,6 sekundy.
Po 33. okrążeniach Mercedes w końcu ściągnął Hamiltona na wymianę ogumienia. Postój nie należał jednak do najszybszych – wyniósł aż 4,3 sekundy – przez co Brytyjczyk wyjechał na tor na trzeciej pozycji, ponad 3 sekundy za Carlosem Sainzem.
Na kolejnych okrążeniach Charles Leclerc notował świetne czasy, chcąc zbudować jak największą przewagę nad Hamiltonem, zanim ten dogrzeje swoje opony. Ostatecznie udało mu się nadrobić około 6 sekund. Brytyjczyk musiał jeszcze najpierw wyprzedzić Sainza, od którego był jednak znacznie szybszy.
W międzyczasie ciekawy pojedynek toczyli Esteban Ocon i Max Verstappen. Początkowo Francuz wyprzedził Holendra i awansował na ósme miejsce, jednak w jego samochodzie doszło do awarii skrzyni biegów. Ostatecznie kierowca Alpine zatrzymał się na starej prostej start/meta, przez co na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa.
Neutralizację szybko wykorzystali Carlos Sainz i Lewis Hamilton, którzy zjechali do alei serwisowej po komplet świeżych miękkich opon. Na taki sam ruch zdecydowali się też m. in. Fernando Alonso oraz Sergio Perez. Co ciekawe, na torze pozostał Charles Leclerc, obecny lider wyścigu.
Samochód bezpieczeństwa i walka w końcówce
Rywalizacja została wznowiona na 43. okrążeniu. Tym samym do końca wyścigu o GP Wielkiej Brytanii zostało 10 „kółek”.
Po zjeździe samochodu bezpieczeństwa Carlos Sainz skutecznie zaatakował Charlesa Leclerca i awansował na pierwsze miejsce. Z kolei na trzecią pozycję przesunął się Sergio Perez, który błyskawicznie poradził sobie z Lewisem Hamiltonem. Brytyjczyk nie zamierzał jednak się poddawać i szukał miejsca do wyprzedzenia kierowcy Red Bulla.
Pereza i Hamiltona wstrzymywał jednak jadący na twardych oponach Charles Leclerc, przez co Carlos Sainz zbudował sobie czterosekundową przewagę.
Na 45. „okrążeniu” doszło jednak do szalonego pojedynku pomiędzy Perezem i Leclerkiem. Walkę tego duetu próbował wykorzystać Lewis Hamilton, który początkowo awansował na drugie miejsce, jednak chwilę później Meksykanin zdołał skontrować kierowcę Mercedesa. Na tym skorzystał Leclerc, który również wyprzedził Hamiltona.
Pięć okrążeń przed końcem wyścigu siedmiokrotny mistrz świata w końcu, po kapitalnej walce, wyprzedził Charlesa Leclerca i ruszył w pogoń za Sergio Perezem. Tracił do niego jednak aż 2,5 sekundy.
W środku stawki, pojedynek o siódme miejsce, toczyli natomiast Max Verstappen i Mick Schumacher. Ostatecznie górą z niego wyszedł obrońca mistrzowskiego.
W czołówce natomiast emocje opadły. Carlos Sainz kontrolował tempo i utrzymywał trzysekundową przewagę nad Sergio Perezem, który miał podobną przewagę nad Charlesem Leclerkiem. Tym samym z pierwszego sukcesu w karierze ostatecznie mógł cieszyć się kierowca z Hiszpanii. Wielkim wygranym neutralizacji okazał się też Sergio Perez, który finiszował na drugiej pozycji. Lewis Hamilton zadowolił się natomiast trzecim miejscem.
Czwarty do mety dojechał Charles Leclerc, który utrzymał za sobą napierającego Fernando Alonso. Szóste miejsce przypadło Lando Norrisowi, siódme Maxowi Verstappenowi, który ukończył rywalizację uszkodzonym samochodem, ósmy był Mick Schumacher, dziewiąty Sebastian Vetttel, a dziesiątkę zamknął Kevin Magnussen.
Punkt za najszybsze okrążenie trafił ostatecznie do Lewisa Hamiltona, który na ostatnim „kółku” odnotował czas 1:30,510.
Wyniki Grand Prix Wielkiej Brytanii:
Poz | Nr | Kierowca | Zespół | Czas | Okr | Strata | KM/H | Naj okr | ||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | 55 | Carlos Sainz | Scuderia Ferrari | 2:17:50.311 | 52 | 133.285 | 1:30.813 | 44 | ||
2. | 11 | Sergio Perez | Oracle Red Bull Racing | 2:17:54.090 | 52 | 3.779 | 3.779 | 133.224 | 1:30.937 | 47 |
3. | 44 | Lewis Hamilton | Mercedes-AMG Petronas F1 Team | 2:17:56.536 | 52 | 6.225 | 2.446 | 133.185 | 1:30.510 | 52 |
4. | 16 | Charles Leclerc | Scuderia Ferrari | 2:17:58.857 | 52 | 8.546 | 2.321 | 133.147 | 1:31.282 | 52 |
5. | 14 | Fernando Alonso | BWT Alpine F1 Team | 2:17:59.882 | 52 | 9.571 | 1.025 | 133.131 | 1:31.609 | 47 |
6. | 4 | Lando Norris | McLaren F1 Team | 2:18:02.254 | 52 | 11.943 | 2.372 | 133.093 | 1:31.645 | 47 |
7. | 1 | Max Verstappen | Oracle Red Bull Racing | 2:18:09.088 | 52 | 18.777 | 6.834 | 132.983 | 1:32.354 | 45 |
8. | 47 | Mick Schumacher | Haas F1 Team | 2:18:09.306 | 52 | 18.995 | 0.218 | 132.980 | 1:32.109 | 48 |
9. | 5 | Sebastian Vettel | Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team | 2:18:12.666 | 52 | 22.355 | 3.361 | 132.926 | 1:32.471 | 52 |
10. | 20 | Kevin Magnussen | Haas F1 Team | 2:18:14.901 | 52 | 24.590 | 2.234 | 132.890 | 1:32.661 | 52 |
11. | 18 | Lance Stroll | Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team | 2:18:16.458 | 52 | 26.147 | 1.557 | 132.865 | 1:32.379 | 52 |
12. | 6 | Nicholas Latifi | Williams Racing | 2:18:22.822 | 52 | 32.511 | 6.364 | 132.763 | 1:33.286 | 48 |
13. | 3 | Daniel Ricciardo | McLaren F1 Team | 2:18:23.128 | 52 | 32.817 | 0.306 | 132.758 | 1:32.644 | 34 |
14. | 22 | Yuki Tsunoda | Scuderia AlphaTauri | 2:18:31.221 | 52 | 40.910 | 8.093 | 132.629 | 1:33.832 | 51 |
Niesklasyfikowani | ||||||||||
31 | Esteban Ocon | BWT Alpine F1 Team | 1:52:21.784 | 37 | 116.319 | 1:33.537 | 37 | |||
10 | Pierre Gasly | Scuderia AlphaTauri | 1:35:14.447 | 26 | 96.407 | 1:34.614 | 18 | |||
77 | Valtteri Bottas | Alfa Romeo F1 Team Orlen | 1:25:26.385 | 20 | 82.644 | 1:35.103 | 19 | |||
63 | George Russell | Mercedes-AMG Petronas F1 Team | - | 0 | ||||||
24 | Zhou Guanyu | Alfa Romeo F1 Team Orlen | - | 0 | ||||||
23 | Alexander Albon | Williams Racing | - | 0 | ||||||
Najszybsze okrążenie | ||||||||||
44 | Lewis Hamilton | Mercedes-AMG Petronas F1 Team | 1:30.510 | 234.312 | 52 |
- Image: © Scuderia Ferrari