Hamilton: Bottas zostawił Verstappenowi zbyt dużo miejsca

Zdaniem Lewisa Hamiltona, jego partner z ekipy, Valtteri Bottas, popełnił błąd tuż po starcie, zostawiając zbyt wiele wolnej przestrzeni, którą wykorzystał Max Verstappen, odbierając tym samym Finowi prowadzenie w Grand Prix Meksyku.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł kierowca Red Bulla szybko zrównał się z obydwoma bolidami Mercedesa i wyprzedził je na dojeździe do pierwszego zakrętu, wykorzystując zewnętrzną i bardziej nagumowaną stronę toru. Zdominował tym samym resztę wyścigu w Mexico City, odnosząc swoje dziewiąte zwycięstwo w tym sezonie i przekroczył linię mety aż szesnaście sekund przez drugim Brytyjczykiem. Podium uzupełnił Sergio Perez, dla którego była to domowa runda.

Hamilton, który ostatnie okrążenia spędził na blokowaniu Meksykanina, przyznał, że spodziewał się, iż Bottas zrobi to samo z Verstappenem na początku wyścigu.

„Oczywiście wyobrażałem to sobie inaczej, w tym sensie, że gdyby Valtteri miał może lepszy start, to starałbym się wjechać w jego strumień aerodynamiczny” – powiedział siedmiokrotny mistrz świata. „Jednak oczywiście byłem obok niego, co było dobre, a potem już tylko pilnowałem swojej strony toru, aby upewnić się, że nikt nie nadjedzie po wewnętrznej.”

„Starałem się trzymać z tyłu każdego Red Bulla, którego widziałem w lusterku. I myślałem, że Valtteri będzie robił to samo.”

„Jednak on zostawił za dużo miejsca Maxowi, a ten miał [odpowiednią] linię wyścigową i wykonał świetną robotę, hamując do pierwszego zakrętu.”

„Ponieważ byłem po wewnętrznej i po brudnej stronie toru, nie było dla mnie nadziei.”

Szef Mercedesa, Toto Wolff, podziela zdanie swojego podopiecznego, czego nie ukrywał podczas wywiadu po zakończeniu zmagań.

„Mieliśmy dwa samochody z przodu, a wydawało się, jakbyśmy «otworzyli morze» dla Maxa, aby nas objechał po zewnętrznej. Dodatkowo późniejszy obrót i całkowita strata punktów Valtteriego, gdy można było zdobyć trzecie lub czwarte miejsce, jest co najmniej irytująca.”

Po GP Meksyku Holender zwiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej do dziewiętnastu punktów nad drugim Hamiltonem.

„Naturalnie czuję, że muszę wygrywać każdy wyścig, ponieważ potrzebujemy tych dodatkowych punktów, a teraz musimy postarać się je odzyskać” – wyjaśnił Brytyjczyk.

„Taki był cel przed ostatnim wyścigiem, przed wyścigiem wcześniej, i taki był cel w tym wyścigu.”

„Jednak oni są po prostu zbyt szybcy, więc dajemy z siebie absolutnie wszystko, ale niestety w tej chwili to nie wystarcza, aby z nimi konkurować” - podsumował Hamilton.