Hamilton: Jestem bardziej zrelaksowany niż kiedykolwiek wcześniej

Lewis Hamilton przyznał, że jest bardziej zrelaksowany niż kiedykolwiek wcześniej w walce z Maxem Verstappenem, jednocześnie podkreślając, że ósmy tytuł mistrzowski byłby najistotniejszym w całej jego karierze.

Niedzielny wyścig w Arabii Saudyjskiej będzie przedostatnią rundą tegorocznego sezonu Formuły 1, wyróżniającego się zaciętą walką o tytuł mistrzowski pomiędzy Lewisem Hamiltonem a Maxem Verstappenem.

Brytyjczyk przed pierwszymi jazdami w Dżuddzie przyznał, że obecna walka o ósmy tytuł mistrza świata jest łatwiejsza, dzięki doświadczeniu, które zyskał w poprzednich, zwycięskich sezonach.

„W pewnym sensie jest inaczej, ponieważ mamy dwie niesamowicie bliskie sobie ekipy. Jest inaczej, ponieważ jako zespół walczymy na nieznanym terytorium. Nikt nigdy nie zdobył ośmiu tytułów ani zespół, ani kierowca - więc jest to całkiem świeże i nowe.”

„Z drugiej strony, jestem bardziej zrelaksowany niż kiedykolwiek wcześniej. Pamiętam, jak było z moim pierwszym mistrzostwem, a nawet drugim i trzecim, nieprzespane noce i tego typu rzeczy. Teraz jestem o wiele bardziej pewny siebie i po prostu przykładam się bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.”

„Wiem, że nie mogę zmienić niczego z przeszłości, ale wszystko, co mogę teraz zrobić, to przygotować się najlepiej jak potrafię na to, co przede mną i wierzę, że to zrobię.”

Brytyjczyk powiedział, że jest podekscytowany wyzwaniem, jakim jest tor uliczny w Dżuddzie, który charakteryzuje się 27 zakrętami i średnią prędkością przekraczającą 250 km/h. Jego zdaniem Mercedes jest doskonale przygotowany do rywalizacji, jednak w dalszym ciągu jest wiele niewiadomych dotyczących pętli.

„Jestem podekscytowany, że mogę wsiąść do samochodu i wdzięczny, że mamy jeszcze dwa wyścigi, aby powalczyć.”

„Trudno jest przewidzieć, co może się wydarzyć w ten weekend. Myślę, że przygotowaliśmy się najlepiej, jak potrafiliśmy. Mamy wszystkie symulacje, ale nie wiemy, jaki będzie poziom przyczepności toru, dopóki na niego nie wyjedziemy.”

„Niewiele różni się od nawierzchni na Silverstone. Mamy długie proste, zakręty. Wszystko jest trochę inne niż na symulatorze, ponieważ wiele torów ma idealne odwzorowanie, podczas gdy ten jest jakby wyobrażeniem tego, jak tor wygląda.”

„Jest więc wiele niewiadomych. Nikt z nas nie będzie więcej wiedział, dopóki nie wyjedziemy jutro na tor.”

Zapytany o to, czy jeśli uda mu się wywalczyć ósmy tytuł mistrzowski w tym sezonie, będzie on najbardziej znaczącym w jego karierze, Hamilton odpowiedział: „Na pewno tak; jest to coś, czego nikt nigdy wcześniej nie dokonał.”

„To była najtrudniejsza walka w tym sporcie od bardzo dawna i najbardziej wymagająca. Dodatkowo jesteśmy w trakcie pandemii, więc było dużo różnego rodzaju rzeczy, z którymi przyszło nam się zmierzyć.”

Po zdominowanych przez Hamiltona wyścigach w Brazylii i Katarze, pojawiło się wiele opinii, że wkroczył on na inny poziom jazdy, jednak kierowca Mercedesa, zapytany o tę kwestię, nie zgodził się z nią.

„Nie wierzę, że wszedłem na inny poziom, wierzę, że jestem po prostu na dobrym poziomie. Może udało mi się sięgnąć po coś innego w Brazylii, nie wiem. Na pewno w mojej karierze byłem w podobnych sytuacjach wiele razy. Myślę, że przez cały rok dobrze sobie radziłem; ciągle uczymy się samochodu, jak współpracować z zespołem, jak wydobyć więcej z każdego członka ekipy.”

„Lubię myśleć, że wszyscy z nas przeszli na inny poziom, nie tylko ja - inżynierowie, mechanicy, każdy członek zespołu dał z siebie wszystko i to było nam potrzebne. Zawsze potrzebujemy większej wydajności, większego skupienia, więcej mocy na prostych” - dodał.